https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ze zwierzakiem do restauracji? Psiak w koszyku to ciągle jest zwierzę

Katarzyna Dworska [email protected]
Do niektórych bydgoskich restauracji wejdziemy bez problemu  z naszym czworonogiem. Należą do nich m.in. do Karczmy "Kujawska" i "Rzym" oraz Pierogarnia Bydgoska
Do niektórych bydgoskich restauracji wejdziemy bez problemu z naszym czworonogiem. Należą do nich m.in. do Karczmy "Kujawska" i "Rzym" oraz Pierogarnia Bydgoska freeimages.com
W Bydgoszczy czworonogi są niechętnie wpuszczane do sklepów i restauracji. Mogą za to szaleć w Myślęcinku i spacerować po wyspie.

W mieście brakuje miejsc, które są przyjazne dla psów. - Ich znalezienie jest niezwykle trudnym zadaniem - zauważa Paulina Klimkiewicz. - Brakuje informacji na stronach internetowych i oznaczeń przy wejściu m. in. do restauracji, barów, kawiarni i sklepów. W Warszawie i w Poznaniu są takie miejsca, a wyszukanie informacji o nich jest łatwe. Natomiast nie wiem, gdzie w Bydgoszczy mogę zrobić zakupy wraz z psem, nie narażając się ekspedientce?

Jeden psi wybieg
W Myślęcinku mamy wybieg, na którym psy mogą poszaleć do woli. - Znajduje się w okolicach pętli tramwajowej - opowiada Wera Alichniewicz, p.o. rzecznika Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku. - W pozostałych częściach naszego parku psy powinny być wyprowadzane na smyczy. Natomiast do ogrodu zoologicznego i parku rozrywki nie mogą wejść.

Wyspę Młyńską można odwiedzić z czworonogiem i przejść się z nim po bulwarach. - Dopuszcza się wprowadzanie tam zwierząt, z wyłączeniem trawników, plaży, terenów zadrzewionych i zakrzewionych oraz placu zabaw - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta miasta.

Zobacz także: Łakomy złodziej po dożynkach w gminie Mrocza zakradł się do świetlicy i... ukradł kiełbasy!

Można, czy nie można wejść do restauracji?
Przepisy jasno mówią, że do punktów gastronomicznych i sklepów z artykułami spożywczymi zwierząt wprowadzać nie wolno. - Jest to bezwzględny zakaz - tłumaczy Renata Zborowska-Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

- Chodzi o zachowanie zasad higieny. Należy pamiętać także o tym, że pies w koszyku ciągle jest psem, a wizyta w sklepie albo restauracji nie jest dla niego zbyt komfortowa. Zdecydowanie lepiej jest po prostu wybrać się z pupilem na dłuższy spacer do parku lub lasu - dodaje rzeczniczka.

Wyjątek stanowi zwierzę-przewodnik, który wszędzie może towarzyszyć swojemu właścicielowi. - Chodzi o placówki oświaty, banki, urzędy, opieki społecznej, handlu i usług, a także całą komunikację publiczną - wymienia Zborowska-Dobosz. - Nie zwalnia to tej osoby z odpowiedzialności za szkody, jakie psiak może wyrządzić.

Jednak do niektórych bydgoskich restauracji wejdziemy bez problemu z naszym czworonogiem. Należą do nich m.in. do Karczmy "Kujawska" i "Rzym" oraz Pierogarnia Bydgoska. - Mamy dla nich przygotowane specjalne miejsca na zewnątrz - mówi Wojciech Stawujak, menadżer pierogarni. - Są zadaszone, a psiaki mogą liczyć również na miskę z wodą. W tygodniu mamy przynajmniej kilku czworonożnych klientów.

- W ogródku letnim Karczmy Młyńskiej obsługa jest bardzo miła i także przychylna wszystkim psiakom - ocenia Klimkiewicz.
Problemów nie robią również saloniki prasowe Relay, w których właściciele swobodnie mogą zrobić zakupy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Konrad
Popieram wypowiedź powyżej - zasciankowosc. Po prostu żenada. Mieszkam od 5 lat w holandii i tu ogólnie zwierzęta są BARDZO szanowane. A jeśli chodzi o psy? Nie ma z tym najmniejszego problemu. W każdym odzieżowym, obuwniczym, perfumerii, w sklepach typu "OBI" itd.ludzie wchodzą ze swoimi pupilami bo jest tak odgórnie przyjęte i nikt się o to nie oburza. No chyba że typowe polaki-buraki.A jeśli chodzi o restauracje? Nie wszystkie ale spoooro jest tych gdzie można zabrać ze sobą psiaka. Polska jest w Unii ale często mi wstyd za "naszych".pozdrawiam tych "otwartych" na świat i do ludzi.
G
Gość
Coz wszystkie wypiwiedZi typowe dla zasciankowej Bydgoszcz... Dziura i poglady ludzi wiejskie i tyle..
m
marek

no  i co jeszcze? całe miasto zaszczane i zasrane trudno przejść z dziećmi żeby na minę nie wejść

najpierw egzekwujcie prawo..straż miejska!!. a póżniej debatujcie

D
Daniel

Czy ludzi nie porąbało? Dlaczego chcą narzucać swoją wolę innym? Chyba walczymy z ciemnogrodem nie tam gdzie powinniśmy. Chyba higiena i dobro innych ludzi są najważniejsze, może wszyscy pójdziemy spać do obory? Sądzę, że uczucia do swoich czworonogów przyćmiewają niektórym rozum.

A
Ania

a co z osobami, które boja się zwierzaków albo maja alergię?

chyba ludziom się troszkę w głowach poprzewracało.

sama mam psa ale szanuję innych

A
Anka

Sama mam psiaka. Jest moim oczkiem w głowie i bardzo go kocham, ale uważam, że są miejsca, do których nie powinno się chodzić z psem. Osobiście nie chciałabym jeść obiadu z rodziną w towarzystwie grupy czworonogów, których sierść wydziela specyficzny zapach. Panienki z pieskami na poduszkach w restauracji raczej mnie nie bawią...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska