5 z 8
Sposób na „eksperyment naukowy” to tylko jedna z metod...

Sposób na „eksperyment naukowy” to tylko jedna z metod wyciągania drobnych od przechodniów. Kamil zaczynał od pociągów. - Jechaliśmy z kumplem na koncert do Warszawy. Nie mieliśmy kasy na bilety, więc przeszliśmy przez wszystkie wagony, mówiąc pasażerom, że nas okradziono i zbieramy na bilety. Prosiliśmy, aby każdy dał nam chociaż po 50 groszy. Uzbieraliśmy tyle, że starczyło nam nie tylko na bilety kupione u konduktora, ale zostało nam jeszcze po 30 złotych w kieszeniach. Po dotarciu do Warszawy mieliśmy jeszcze dużo czasu do koncertu, więc ruszyliśmy w kolejną trasę, na której zbieraliśmy pieniądze. Bawiliśmy się za nie przez cały weekend – opowiada Kamil.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

ZOBACZ TEŻ:
Tego nigdy w życiu nie powie prawdziwy poznaniak
Umiesz przeklinać po poznańsku? Sprawdź to!


6 z 8
Chłopak przyznaje, że podstawą w „oraniu” jest dawanie...

Chłopak przyznaje, że podstawą w „oraniu” jest dawanie ludziom poczucia, że nie są oszukiwani, ale naprawdę pomagają. Kamil opowiada, że gdy mieszkał w Krakowie, nie wydał na jedzenie ani złotówki. Zawsze bez problemu znajdowała się osoba, która zgodziła się kupić mu coś do jedzenia. Inny sposób to naciąganie na bilet kolejowy.

- Przychodzisz na dworzec i pytasz w informacji, do jakiej miejscowości możesz dojechać za 20 zł. Następnie wyciągasz z kieszeni 5 zł i podchodzisz do ostatniej osoby stojącej w kolejce po bilet. Tłumaczysz, że np. w banku nie chcą ci wydać pieniędzy, bo nie masz dokumentów i właśnie chcesz po nie jechać do domu, ale masz tylko 5 zł. Tłumaczysz, że nie chcesz uchodzić za naciągacza i dajesz tej osobie te 5 złotych, prosząc, czy może ci dołożyć brakujące 15 zł. Gwarantuję, że na cztery osoby, jedna się zgodzi, kupi i da ci bilet. A ty go bierzesz i zwracasz w kasie, inkasując zwrot – opowiada Kamil.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

7 z 8
Inny sposób to żebranie tradycyjne, czyli siedzenie na...

Inny sposób to żebranie tradycyjne, czyli siedzenie na chodniku z kubeczkiem na pieniądze. - Jest grupa chłopaków, którzy siedzą z psem i twierdzą, że zbierają na jedzenie dla niego. „Wyciągają” na tym dziennie ok. 120 zł, a cała ich praca polega tylko na tym, że od czasu do czasu naleją psu wody do miski – mówi Kamil.

Gdy rozmawiałem z Kamilem, spytałem, czy żebractwo jest dla niego jedynym zajęciem zarobkowym.

- Nie, czasem też projektuję strony internetowe, ale to tylko, jak akurat mi się chce...

ZOBACZ TEŻ:
Tego nigdy w życiu nie powie prawdziwy poznaniak
Umiesz przeklinać po poznańsku? Sprawdź to!


Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Polecamy

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja