I ma racje. Idąc od strony ulicy Grodzkiej, tuż przy schodach prowadzących na południowe nabrzeże Brdy, znajdujemy szkaradną rurę, solidnie przymocowaną do balustrady. Na górze wieńczy ją biało-granatowa tabliczka z nazwą mostu i imieniem patrona.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- Też zwróciłem na to uwagę - przyznaje Marek Iwiński, plastyk miejski, sekretarz Rady ds. Estetyki Miasta (została powołana w 2013 r.). - Kontaktowałem się z Zarządem Dróg Miejskich. Usłyszałem, że to czyjaś samowola.
Kiedy rura zniknie? Pytanie to chcieliśmy wczoraj zadać Krzysztofowi Kosiedowskiemu, rzecznikowi prasowemu ZDMiKP. Nie był osiągalny.
Po remoncie most Staromiejski zdobią latarnie, do których zamontowano ozdobne ramki. - Przed wojną były w nich podane kierunki poruszania się po moście - ujawnia ważny szczegół plastyk miejski.

Trudno zrozumieć, dlaczego do ramek nie wstawiono tabliczki z nazwami mostu - historycznymi i obecną?
Inny „kwiatek” w tej okolicy - ohydny cokół na początku deptaku na Mostowej. Stoi na nim zegar - dar dwóch firm: Bomn-Cast i Bud-Lamp. Był prezentem dla miasta z okazji 650. urodzin Bydgoszczy. Czasomierz ma się dobrze, czego nie można powiedzieć o podstawie. Obok, zapewne dla „ozdoby”, ustawiono kosz na śmieci. Duet godny tytułu Mistera Miejskiej Szpetoty.
INFO Z POLSKI odc.24 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.