Mechanizm zegara miał się spóźniać o setne części sekundy na sto lat...
Sprawę zasygnalizowaliśmy w brodnickim magistracie. Okazuje się, że urzędnicy wiedzą o spóźniającym się zegarze. - Kilka dni temu magistrat kontaktował się z toruńską firmą "Metron". Firma naprawi zegar dopiero w przyszłym tygodniu - mówi Mieczysław Komuda, informator prasowy Urzędu Miejskiego.
Brodniczanom i turystom pozostaje dodawać prawie dwie godziny do czasu, który pokazuje zegar zabytkowego ratusza.

Wideo