Do zerwania umowy nie doszło w obecności radnych. Stało się to na korytarzu Urzędu Miejskiego. Burmistrz widział krzątających się przy drzwiach ludzi. Wyszedł, a kiedy wrócił oświadczył: - Właśnie zerwano umowę na odśnieżanie.
Gmina w myśl podpisanych w ubiegłym roku umów, miała płacić firmom za kilometr odśnieżonej drogi. Przedtem rozliczano się za godzinę używanego sprzętu.
Całą gminę podzielono na 9 części. Jedna z nich obejmuje miasto, pozostałe osiem, tereny wiejskie. Na każdą zawarto odrębna umowę. Odśnieżaniem miasta miała się zająć firma ze Smerzyna, drogi gminne miała porządkować firma z Samociążka koło Koronowa.
- Wszczęliśmy postępowanie w tej sprawie. Wyszły już od nas odpowiednie pisma. W związku z wypowiedzeniem umowy bez podania konkretnego uzasadnienia, przystąpiliśmy do egzekucji kar umownych - oświadczył "Pomorskiej" burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek.
W związku z tym, że firma spod Koronowa zawarła osiem umów na odśnieżanie, kara umowna za odstąpienie od każdej z nich wynosi 5 tys. złotych. - Oczekujemy więc 40 tys. złotych - dodał włodarz.
Odśnieżaniem całej gminy Łabiszy, nie tylko terenu miejskiego, zajęła się teraz firma ze Smerzyna. To powoduje, że cena za kilometr odśnieżonej drogi będzie wyższa. Usuwając śnieg firma robi to według własnego cennika.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje