Do zdarzenia doszło w piątek (15 lutego) rano. Tuż po godz. 7 do komisariatu zgłosił się 32-latek i zawiadomił o kradzieży jego volkswagena craftera, którego wartość wycenił na 40 tysięcy złotych. Policjanci szczegółowo przesłuchali pokrzywdzonego. Gdy krok po kroku sprawdzali wersję poszkodowanego, wówczas pojawiało się coraz więcej nieścisłości. Mężczyzna pod presją kolejnych pytań przyznał się, że wymyślił tą historię, bo chciał wyłudzić od ubezpieczyciela odszkodowanie. Jak się jednak okazało, pomagał mu 31-letni wspólnik.
Wczoraj (16 lutego) mężczyzn doprowadzono do prokuratury. 32-latkowi przedstawiono zarzut usiłowania, a o roku młodszemu wspólnikowi zarzut pomocnictwa w przestępstwie. Obaj podejrzani zostali objęci dozorem policji oraz musieli wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 1000 złotych.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »