Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgniłobłoty. Postanowił sprzedać działkę kilka lat temu...

Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Sołtys Ryszard Sienkiewicz i ziemia leżąca odłogiem, przy drodze do Dąbrówki
Sołtys Ryszard Sienkiewicz i ziemia leżąca odłogiem, przy drodze do Dąbrówki Bogumił Drogorób
Pole tuż przy drodze. Idąc, bądź jadąc ze Zgniłobłot do Dąbrówki rolnicy zatrzymują się, spoglądają z politowaniem, kręcą głową, przeklinają pod nosem - tyle ziemi się marnuje, same chwasty.

Ryszard Sienkiewicz, sołtys wsi Zgniłobłoty w gminie Bobrowo, nie może przeboleć.

- Już sam widok zasmuca. Szkoda tej ziemi. Może "Gazeta Pomorska" pomoże?

W ponury dzień wrześniowy, słotny, wrażenie jest jeszcze bardziej przygnębiające. Wśród pól zadbanych, gdzie widać rękę gospodarza, blisko i po horyzont, kilka hektarów leżących odłogiem.

- Nie jest tego dużo, może ponad sześć hektarów - mówi sołtys. - Są w naszej wsi rolnicy, którzy chętnie kupią, ale dziś ziemia jest w rękach agencji. Ile lat jeszcze będzie się marnować? Rolnicy wokół robią opryski, to jest drogi zabieg, sporo kosztuje, a z tego pola wiatr rozsiewa chwasty, oczywiście na ich ziemie. I cała robota na nic.

Jerzy Witkowski, z ziemią po sąsiedzku, chce tylko jednego - żeby ktoś wreszcie kupił te hektary, zagospodarował. Osobiście nie jest zainteresowany kupnem. Podobnie jak sąsiad z drugiej strony zachwaszczonego pola, Jerzy Dąbrowski - niech ktoś to wreszcie oporządzi. Szkoda tej ziemi, naszej, innych sąsiadów.

Historia 6,31 ha w Zgniłobłotach, działki o numerze ewidencyjnym 95, wiąże się z właścicielem Ryszardem Kaźmierczakiem. Kilka lat temu postanowił ją sprzedać. Prawo pierwokupu, zgodnie z ustawą z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego, miała Agencja Nieruchomości Rolnych. W tym przypadku, jej Oddział Terenowy w Bydgoszczy.

Sprawa niby prosta, ale pojawił się ten trzeci, kupiec z Brodnicy - tu rozpoczyna się wątek, o którym miejscowi nie do końca wiedzieli. Zainteresowany kupnem ziemi mieszkaniec Brodnicy nie miał uprawnień rolniczych. Mówiąc najogólniej - chciał zainwestować w ziemię. W efekcie sprawa trafiła do sądu. Czas upływał.

- Dopiero po uprawomocnieniu się postępowań sądowych nasz Oddział Terenowy postanowił po raz kolejny zwrócić się z prośbą do sprzedających o wydanie nieruchomości protokołem zdawczo-odbiorczym - mówi Ryszard Kołodziejczyk z Agencji Nieruchomości Rolnych w Bydgoszczy. - 13 kwietnia 2010 roku państwo Kaźmierczak podpisali protokół i tym samym została przelana kwota na wskazane przez nich konto. Należy w tym miejscu dodać, że tylko wydanie nieruchomości jest warunkiem wpłaty kwoty stanowiącej cenę nabycia. Agencja, przejmując nieruchomość, podjęła standardowe procedury zmierzające do sprzedaży. Obecnie udało się wyłonić rzeczoznawcę, który wyceni nieruchomość. Jej sprzedaż planowana jest do końca 2010 roku.

Sołtys Zgniłobłot Ryszard Sienkiewicz jest zadowolony, ale tylko częściowo.

- Czy to musiało tak długo trwać i jak długo jeszcze potrwa? Gdy dziś, jesienią, rolnik mógł już tam wejść, zrobić co należy, byłoby łatwiej niż czekać do wiosny. No cóż, dobrze, że jesteśmy bliżej niż dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska