Nagły zgon młodego mężczyzny, w tym wypadku więźnia Zakładu Karnego we Włocławku, jest przedmiotem zainteresowania kilku służb. 21 sierpnia 34-latek nagle zasłabł w celi mieszkalnej.
- Funkcjonariusze bezzwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Na miejsce natychmiast wezwano zespół pogotowania ratunkowego, który po kontynuacji akcji reanimacyjnej stwierdził zgon mężczyzny – wyjaśnia por. Konrad Górski, st. wychowawca działu penitencjarnego, rzecznik prasowy Zakładu Karnego we Włocławku.
Na miejsce wezwano policję i prokuraturę. - Niezależnie od ich postępowań, zawsze w takich przypadkach służba więzienna prowadzi własne czynności wyjaśniające – podkreśla Konrad Górski.
Służby nie znają jeszcze powodów nagłego zgonu więźnia. - Z całą pewnością pomoże w tym sekcja zwłok – zapewnia por. Konrad Górski.
