Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielony lobbing w ratuszu

Redakcja
Adam Spichalski uważa, że zieleń w centrum nie jest zbyt efektowna. I że trzeba to zmienić
Adam Spichalski uważa, że zieleń w centrum nie jest zbyt efektowna. I że trzeba to zmienić Maria Eichler
Zieleń na Starym Rynku krytykuje właściciel firmy Og-Rol. I przedstawia koncepcję zmian, którą rekomenduje radnym burmistrz. To do żywego oburza ogrodnika miejskiego

Marzenna Osowicka, radna opozycji dociekała na ostatniej sesji Rady Miejskiej, jaki jest tryb podejmowania decyzji finansowych przez ratusz. Wszystko w kontekście oprotestowanej przez stowarzyszenie "Wspólna Ziemia" sprawy lobbowania przez burmistrza modernizacji zieleni w centrum przez firmę Og-Rol. Co wyglądało tak, że do ratusza trafiła koncepcja poprawienia wyglądu zieleni w centrum, przedłożona przez Adama Spichalskiego z firmy Og-Rol, a burmistrz zarekomendował ją radnym jako świetną i do przyjęcia.

- Ja też mogę tak jak pan Spichalski przyjść do ratusza z pomysłem, że zrobię imprezę z siatkówką, mamy potencjał, zaprosimy nawet Stefana Antigę i co, dostaniemy na to zielone światło? - dopytywała radna. - Takich autorskich projektów może być wiele. Na wiele działań są konkursy, trzeba się o pieniądze ubiegać. A tu przychodzi człowiek i ma zagwarantowaną kwotę. To nie jest transparentne. Więc pytam, jaki jest tryb podejmowania decyzji.

Burmistrz odpierał stanowczo zarzuty o lobbowanie kogokolwiek.

- Skąd pani wie, że ja zlecę to zadanie firmie Og-Rol - pytał Osowicką. - Jak to ma kosztować 60 tys. zł, to mnie obowiązują procedury. Nie ma gwarancji, że to ta firma otrzyma tę robotę.

Ale jednocześnie Finster podkreśla, że nigdy dosyć dobrych pomysłów. I podaje przykłady - rzeźbiarz Jarosław Urbański zaproponował Tura i jego dzieło stoi przy Bramie Człuchowskiej, Andrzej Ciemiński i Zbigniew Januszewski przyszli z koncepcją zmiany fontanny i też się to stało.

Dyskusja o stanie miejskiej zieleni toczyła się wcześniej na posiedzeniu komisji komunalnej, pod nieobecność ogrodnika miejskiego Waldemara Spichalskiego. Ten poczuł się dotknięty krytycznymi uwagami o swojej pracy i napisał list w tej sprawie do burmistrza i do radnych.

Spichalski przypomina, że miasto bierze udział w konkursach, w których ocenia się zieleń i zajmuje w nich czołowe miejsca. M.in. w konkursie na najpiękniej ukwiecone miasto w Polsce nagrodą były dwie wieże kwiatowe o wartości ok. 5 tys. zł. Dodaje, że trudno stan zieleni w mieście oceniać zimą.

Ogrodnik miejski wcale nie jest zachwycony koncepcją przedłożoną przez właściciela firmy Og-Rol, zarzuca jej błędy merytoryczne, takie jak nieprawidłowy dobór gatunków roślin, brak informacji o parametrach roślin proponowanych do nasadzeń, brak ilości przewidywanych roślin itp.

Krytykuje przeszacowanie kosztorysu, a generalnie pracę swojego konkurenta najchętniej określiłby jako chałturę. - Krzywdzącą opinią na temat wyglądu zieleni naszego miasta oczernia on moją pracę - dodaje w zakończeniu swojego listu.
Komisja komunalna pewnie będzie musiała po raz kolejny pochylić się nad koncepcją Adama Spichalskiego w kontekście gorzkich uwag ogrodnika miejskiego. I być może skorygować swój pogląd. I raczej trudno się spodziewać, że obaj panowie Spichalscy usiądą razem nad tym, by coś zmienić w wyglądzie gazonów na Starym Rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska