Tegoroczny sezon archeologiczny obfitował w sporo niespodzianek. W ręce naukowców wpadły fragmenty ceramiki, dokopali się też do fundamentów dawnych domostw. - Oprócz domostwa z końca epoki brązu odnaleźliśmy również koliste obiekty wędzarni - mówi doktor Krzysztof Walenta, kierownik wykopalisk. - Wśród jej elementów odkopaliśmy już dzwoneczek i wczesnośredniowieczny nóż.
_Celem archeologów jest poznanie przestrzennego układu osady i jej strukturę. Być może badania w Ostrowitem dadzą odpowiedź, jak długo istniała osada i jakie kultury ją zamieszkiwały. - _Wiemy już, że zmierzch osadnictwa na tym terenie nastąpił po lokacji krzyżackiej, gdy wieś przeniesiono do obecnego Ostrowitego - dodaje Walenta. - Na pewno przeplatało się w niej wiele kultur, co udowadniają zabytki kultury materialnej.
Ziemne łowy
Tekst i fot. Grzegorz Fryca

W ziemię powoli wgryzają się ciekawscy studenci Łukasz Trzciński, Artur Bakaj, Karolina Kot. Prace nadzoruje Maciej Trzciński (z prawej).
Już niedługo zakończy się kolejny sezon archeologiczny nad jeziorem Ostrowite.