Tak jak to było przed rokiem, gdy archeolodzy z Łodzi natrafili na ogromnych rozmiarów grób, w którym pochowano jakieś arystokratyczne dziecko. - Małego księcia - uśmiecha się dr Krzysztof Walenta, który kieruje badaniami. - _Wszystko na to wskazuje, że było to niezwykłe dziecko, z niezwykłej rodziny. Właśnie przygotowuję artykuł o tym odkryciu do Łódzkich Sprawozdań Archeologicznych.
**_Studenci ćwiczą
W tym roku w programie badawczym uczestniczy kilkoro studentów z Uniwersytetu Łódzkiego, baza mieści się w stacji archeologicznej w Białych Błotach. Wszyscy spodziewają się, że uda się natrafić na dalsze ślady osadnictwa arystokracji plemiennej. Przed rokiem sensacją był złoty pieniążek z czasów rzymskich, wykwintny pucharek czy srebrna sprzączka.
Co pod ziemniakami
**Wykopy trzeba było rozpocząć nieco dalej, niż planowano, bo gospodarz posadził ziemniaki i ten pas będzie można zbadać następnym razem. Gliniane podłoże jest nieco wyschnięte, więc dla ułatwienia prac trzeba je zraszać. Archeolodzy już odsłonili odkryte palenisko i fragment pieca, mają nadzieję, że natkną się na ślady chaty sprzed wieków.
Prace w tym miejscu potrwają do połowy września, być może już wkrótce ekipa będzie się cieszyć z kolejnych znalezisk.
Śladami arystokratów
Maria Eichler
Od poniedziałku na polu nad jeziorem w Ostrowitem pojawiła się archeologiczna ekipa, którą wspierają z łopatami miejscowi. Wszyscy mają nadzieję, że po raz kolejny odkrycia okażą się pasjonujące.
