Pobity przez ojca chłopiec od piątku przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Toruniu. Sędzia wąbrzeskiego Sądu Rejonowego zadecydował, że mężczyzna trawi na dwa miesiące do aresztu.
Chłopiec dostał od ojca lanie w piątek wieczorem. Właśnie wtedy jego ciocia przywiozła go na wąbrzeskie pogotowie. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, uznali , że 4-letni Ksawery został pobity przez swojego ojca - Artura L. Tatuś także pojawił się na pogotowiu. Właśnie tam policjanci zatrzymali mężczyznę. Miał 1,34 promila alkoholu we krwi. W niedzielę mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad synem i pobicia go. Grozi mu za to 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna podczas składania wyjaśnień tłumaczył, że chłopiec jest trudnym i niegrzecznym dzieckiem.
Przesłuchana została także matka chłopca, która w piątek także była pod wpływem alkoholu. Para ma jeszcze jedno dziecko, 2-letnią dziewczynkę, która cały czas przebywa pod opieką matki. Do tej pory policja nie miała żadnych informacji o tym, że w rodzinie dzieje się coś niedobrego.
- Teraz wystąpimy do sądu rodzinnego, aby objął on nadzorem kuratora całą rodzinę - mówi asp. Marek Barański, oficer prasowy wąbrzeskiej policji.