Do awantury doszło 12 sierpnia. Kacper W. razem ze swoją przyjaciółką stał przed klatką jednego z domów przy ul. Rejtana. Wtedy podszedł do nich Adam W., 44-letni policjant, który kilka miesięcy wcześniej przeszedł na emeryturę. Był pijany.
Mężczyzna zaczepił Kacpra W. - Ubliżał pokrzywdzonemu, zachowywał się wobec niego agresywnie i prowokował do bójki - mówi Artur Krause, rzecznik toruńskiej prokuratury okręgowej.
Kiedy 22-latek podszedł do Adama W., ten zaatakował go nożem Zadał dwa ciosy w klatkę piersiową i brzuch. Kacper W. zaczął uciekać w strone pobliskiego hotelu. Emerytowany policjant pobiegł za nim, wykrzykując, że złapie i zabije rannego. Spłoszył go dopiero pracownik hotelowego parkingu.
Policjanci zatrzymali Adama W. w pobliżu ul. Rejtana. Za usiłowanie zabójstwa mężczyźnie może grozić od 8 do 25 lat za kratkami.