https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złe wieści. Żołnierze z Inowrocławia ciężko ranni w Afganistanie!

(FI)
Mi-24. Takim śmigłowcem leciała załoga z Inowrocławia
Mi-24. Takim śmigłowcem leciała załoga z Inowrocławia Dominik Fiajłkowski
W środę afgańscy rebelianci ostrzelali śmigłowiec Mi-24 z inowrocławską załogą. Trzeba było udzielić pomocy lekarskiej dwójce strzelców pokładowych. Jeden z nich przeszedł poważną operację nogi.

Ze smutkiem i poruszeniem przyjąłem informację o dramatycznych wydarzeniach w Afganistanie z udziałem inowrocławskich żołnierzy - napisał prezydent Ryszard Brejza w liście do ppłk. Piotra Heringa, dowódcy Samodzielnej Grupy Powietrzno-Szturmowej.

W środę (24 października) w Afganistanie ostrzelany został przez rebeliantów śmigłowiec Mi-24, którego załogę stanowili piloci i strzelcy z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych w Inowrocławiu.

**Przeczytaj również:

Siedziba dowództwa Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych w Inowrocławiu

**

Trzeba było operować

Maszyna wykonywała lot patrolowy w jednym z bardzo niebezpiecznych rejonów. W wyniku ostrzału ranni zostali dwaj strzelcy pokładowi. Jeden z nich poważnie w nogę. Żołnierz w środę wieczorem przeszedł operację. Rany drugiego ze strzelców okazały się lekkie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do zdarzenia doszło w momencie, gdy w bazie w Ghazni rozpoczynała się uroczystość przekazania dowodzenia nad Polskim Kontyngentem Wojskowym w Afganistanie.

List z Inowrocławia

Jak wspomnieliśmy, prezydent Ryszard Brejza wystosował list do ppłk. Piotra Heringa, dowódcy Samodzielnej Grupy Powietrzno-Szturmowej w Afganistanie.

A oto jego treść.
"Ze smutkiem i poruszeniem przyjąłem informację o dramatycznych wydarzeniach w Afganistanie z udziałem inowrocławskich żołnierzy. Za Pana pośrednictwem, w imieniu własnym oraz mieszkańców Inowrocławia, przekazuję poszkodowanym żołnierzom życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, a także zapewnienia o życzliwej i serdecznej pamięci, którą szczególnie otaczamy ich w tych niezwykle trudnych chwilach.
W tej wyjątkowej chwili pragnę szczególnie podziękować za ofiarną i pełną zaangażowania służbę w misji pokojowej i stabilizacyjnej. Jesteśmy dumni, że inowrocławianie mają tak znaczący wkład w walkę o pokój na świecie.
Raz jeszcze zapewniając o pamięci mojej i inowrocławian życzę, by misja ta zakończyła się pomyślnie i wszyscy żołnierze powrócili do swoich bliskich".

Wiadomości z Inowrocławia

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dziwne to wszystko
A co tu komentować i po co Czeczenia to nie państwo? Oczywiście na początku lat dziewięćdziesiątych byli blisko utworzenia odrebności państwowej ale zwyczajnie jak to powiedzieć aby było delikatnie i nikogo nie obrazić??? Zaprzepaścili tą szansę i to z własnej winy. Tak to widzę. Odpowiedz mi też w takim razie na pytanie dlaczego jeżeli dobrze pamiętam żadne państwo nie traktuje Czeczeni jako państwo. Ich potężnym błędem było to co zrobili w Biesłanie, w Moskwie. Chcieli wysadzić szkołę w powietrze świat tego nie toleruje. To było uderzenie "poniżej pasa" cywilizowanego świata. Rosjanie się mszczą do tej pory za tego typu akcje. Zakończę
to takim stwierdzeniem każda wojna jest złem na każdej giną ludzie niewinni. Potężną różnicą jest wojna o swoje terytorium na swoim terytorium. W tamtym regionie od stuleci wojowano i będą to robić dalej. Różnica pomiędzy wojną gdzie my wojujemy a Rosją jest taka, że Rosjanie robią to przy swojej granicy na swoim terenie. My z USA i innymi sojusznikami napadamy Afganistan który jest oddalony tysiące kilometrów od nas od USA. Zadam Ci jeszcze jedno pytanie jak myślisz gdy Rosjanie walczyli w Afganistanie kto im pomagał czy to nie czasami USA? Jakie to jest wszystko dziwne gdy Rosja wojowała z Afgańczykami my byliśmy sojusznikiem Rosji. Gdy USA wojuje w Afganistanie my znowu jesteśmy sojusznikiem USA. Jesteśmy jak ta chorągiewka na wietrze jak powieje wiatr historii tak nami łopocze. Trochę to smutne.
G
Gość
Masz 100% racji.

Pamiętasz jak jeszcze nie tak dawno temu chociaż w tamtym wieku "śmialiśmy" się z Rosjan, że tylu ich żołnieży ginie w Afganistanie. Jakie to było głupie wojować dla zaspokojenia ambicji politycznych jakiegoś polityka czy grupy polityków. I co to dało tysiące zabitych Rosjan przyjechało do swojej ojczyzny w trumnach. Smuci mnie jeden fakt nie potrafimy się uczyć na błędach innych. To jest smutne, że teraz my daliśmy się wciągnąc w wojnę w gruncie rzeczy nie naszą. Zaspokajamy ambicje i aspiracje pewnej grupy ważnych w świecie osób a mówienie wprost, że to jest złe nie jest w tej chwili poprawne politycznie. Teraz Rosjanie z nas się "śmieją" oni dobrze wiedzą, że i tak tej wojny nie wygramy. Oczywiście skala zwożonych martwych żołnierzy do naszego kraju jest znacznie mniejsza bo nie my gramy tam pierwsze skrzypce. Nie zależnie ilu ginie jest ich żal jest też żal tych co będą na całe życie kalekami fizycznie czy psychicznie bo to nasi rodacy. Chore jest też fak iż to my jako społeczeństwo musimy płacić za nie swoją wojnę. Na wszystko brakuje od służby zdrowia poprzez oświatę itd. a na wojnę jest. Dziwni jesteśmy, że nie umiemy wprost powiedzieć dość bezsensownemu przelewaniu krwi. Żal mi również Afgańczyków bo to oni są u siebie a giną nie tylko ci agresywni ale również cywile, dzieci. Smutne. Niestety bardzo smutne.

To może i wojnę w Czeczenii skomentuj?
S
Smutne
Rzeczywiście to nie jest miła wiadomość, szczególnie dla rodzin żołnierzy. Jednak trzeba liczyć się z ofiarami jak jedzie się na wojnę nawet jako ochotnik. Bo tam w Afganistanie jest faktycznie pole walki a nie misja stabilizacyjna. Życzę Boskiej Opieki i powrotu do zdrowia. Tak na marginesie, kiedyś dawno dawno temu Napoleon Bonaparte wysłał naszych żołnierzy na Haiti w celu tłumienia jakiejś rebelii. Nie wyszło nam to na zdrowie.

Masz 100% racji.

Pamiętasz jak jeszcze nie tak dawno temu chociaż w tamtym wieku "śmialiśmy" się z Rosjan, że tylu ich żołnieży ginie w Afganistanie. Jakie to było głupie wojować dla zaspokojenia ambicji politycznych jakiegoś polityka czy grupy polityków. I co to dało tysiące zabitych Rosjan przyjechało do swojej ojczyzny w trumnach. Smuci mnie jeden fakt nie potrafimy się uczyć na błędach innych. To jest smutne, że teraz my daliśmy się wciągnąc w wojnę w gruncie rzeczy nie naszą. Zaspokajamy ambicje i aspiracje pewnej grupy ważnych w świecie osób a mówienie wprost, że to jest złe nie jest w tej chwili poprawne politycznie. Teraz Rosjanie z nas się "śmieją" oni dobrze wiedzą, że i tak tej wojny nie wygramy. Oczywiście skala zwożonych martwych żołnierzy do naszego kraju jest znacznie mniejsza bo nie my gramy tam pierwsze skrzypce. Nie zależnie ilu ginie jest ich żal jest też żal tych co będą na całe życie kalekami fizycznie czy psychicznie bo to nasi rodacy. Chore jest też fak iż to my jako społeczeństwo musimy płacić za nie swoją wojnę. Na wszystko brakuje od służby zdrowia poprzez oświatę itd. a na wojnę jest. Dziwni jesteśmy, że nie umiemy wprost powiedzieć dość bezsensownemu przelewaniu krwi. Żal mi również Afgańczyków bo to oni są u siebie a giną nie tylko ci agresywni ale również cywile, dzieci. Smutne. Niestety bardzo smutne.
n
nunek
Rzeczywiście to nie jest miła wiadomość, szczególnie dla rodzin żołnierzy. Jednak trzeba liczyć się z ofiarami jak jedzie się na wojnę nawet jako ochotnik. Bo tam w Afganistanie jest faktycznie pole walki a nie misja stabilizacyjna. Życzę Boskiej Opieki i powrotu do zdrowia. Tak na marginesie, kiedyś dawno dawno temu Napoleon Bonaparte wysłał naszych żołnierzy na Haiti w celu tłumienia jakiejś rebelii. Nie wyszło nam to na zdrowie.
W
Wilbur
A od kiedy Polscy żołnierze zaprowadzają pokój i stabilizację w Afganistanie? Przecież pan prezydent, historyk z wykształcenia, powinien to wiedzieć.
G
Gość
Przesiąknięty jadem lewacki ignaorant któremu nie chciało się poczytać o historii Afganistanu pisze o okupacji nie wiedząc, że ten kraj dopiero musi się stworzyć, bo jak na razie to tylko zlepek plemion nie wiedzący jak się połączyć w państwo.
W
Wik
Od kiedy okupacja to misja pokojowa?
Puknij się Pan w ten pusty poprawny politycznie łeb.
l
lidka
To nie jest żądna misja pokojowa tylko wojna. Na misjach pokojowych się nie lata śmigłowcami z dwoma strzelcami pokładowymi. A czy wpłynęła ta wojna na zwiększenie spokoju na świecie to pozwolę sobie szczerze wątpić.

....widać im kultura nie zabrania ze/do śmigłowców p.... , stąd ci strzelcy pokładowi.
Nawet kiedyś Polacy śpiewali taką pisnkę "Jadą, jadą strzelcy ....." Łoj niewdzięczni te Afgany, łoj niewdzięczni..... i ni cholery nie rozumieją tych "naszych" misjonarzy! Judasze no!
k
k
To nie jest żądna misja pokojowa tylko wojna. Na misjach pokojowych się nie lata śmigłowcami z dwoma strzelcami pokładowymi. A czy wpłynęła ta wojna na zwiększenie spokoju na świecie to pozwolę sobie szczerze wątpić.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska