Czy funkcjonariusz Straży Miejskiej we Włocławku przekroczył swoje kompetencje? Sprawdzi to prokuratura. Skargę na zachowanie strażnika złożył jeden z mieszkańców, który odmówił zapłacenia mandatu i jak twierdzi "został przez strażnika obezwładniony i skuty w kajdanki".
Przeczytaj także:Strażnikom miejskim przybędzie kompetencji
Zaczęło się od tego, że kilka dni temu włocławianin, który niedawno wrócił z zagranicy, zaparkował auto przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych przy ulicy Płockiej. Problem w tym, że zrobił to w niedozwolonym miejscu i straż miejska chciała mu za to wykroczenie wystawić mandat.
- Uważałem, że jest to bezzasadne, bo znak był niewidoczny i odmówiłem przyjęcia mandatu - opowiada młody człowiek. - Funkcjonariusz straży miejskiej wezwał jednak policję, bo nie miałem stałego zameldowania. Podałem adres korespondencyjny, ale to nie wystarczyło.
Najgorsze, zdaniem skarżącego, stało się dopiero po odjechaniu policjantów. - Funkcjonariusz straży miejskiej zmuszał mnie, bym wszedł do klatki znajdującej się na tyle samochodu funkcjonariuszy - relacjonuje. - Odmówiłem i wtedy strażnik obezwładnił mnie rzucając na siatkę, następnie wyciągnął kajdanki i założył. Funkcjonariusz poinformował mnie, że albo płacę mandat stuzłotowy, albo wywozi mnie na "dołek". Zapłaciłem mandat.
Włocławianin twierdzi, że funkcjonariusz straży miejskiej nie tylko wymusił na nim zapłacenie mandatu, ale i zranił. - Pozostały mi ślady po kajdankach, siniaki na ciele i otarcia - dodaje. Nie kryje, że jest zszokowany tym, że strażnik miejski za odmowę przyjęcia mandatu stosuje metody siłowe.
Do Janusza Małasiaka, komendanta Straży Miejskiej we Włocławku młody człowiek napisał skargę. - Proszę, aby funkcjonariusz poniósł konsekwencje swojego zachowania- zaznaczył.
Komendant Janusz Małasiak skargę przyjął, ale jej nie rozpatrzył. Przekazał ją do prokuratury, by wyjaśniła incydent przy Płockiej i sprawdziła, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez strażnika.
- Jestem usatysfakcjonowany tym rozwiązaniem - mówi skarżący. I liczy na to, że śledczy dokładnie przyjrzą się interwencji i metodom stosowanym przez strażnika.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje