19-latek wszedł do restauracji, wykorzystał nieuwagę gości i wyszedł z damską torebką, którą właścicielka zawiesiła na krześle.
W skradzionej torebce był portfel z pieniędzmi, dwa telefony komórkowe oraz dokumenty. Śledczy ustalili, że złodziej nie działał sam. Pomagał mu jego rówieśnik.
Obaj zostali zatrzymani. Byli pijani. Jeden z nich miał przy sobie szklaną lufkę z marihuaną. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawiania wolności, a za posiadanie narkotyków - do 3 lat wiezienia.