Diamentowe gody, czyli 60 rocznicę ślubu świętowali Władysława i Marian Gołuńscy z Cekcyna. Jubilatka 14 lat pracowała w szkole w Stobnie jako nauczycielka, następnie od 1964r. w szkole w Cekcynie. Jubilat natomiast prowadził zakład krawiecki. Gołuńscy mają 4 synów i 1 córkę, 11 wnuków i 1 prawnuczkę. Są bardzo dumni ze swoich dzieci. Małżonkowie podają, że we wspólnym życiu ważne jest wzajemne zrozumienie i rozsądek, a nie podejmowanie decyzji pochopnie. Pani Władysława bardzo lubi gotować i piec. Wspólnie cieszą się z odwiedzin rodziny, która jest w życiu najważniejsza.
Także diamentowe gody obchodzili Maria i Walerian Ruccy z Ludwichowa, którzy poznali się na zabawie w Śliwicach. Pan Walerian pracował na kolei, później prowadzili wspólnie z żoną gospodarstwo rolne. Mają 6 dzieci, 14 wnuków i 9 prawnuków. Mówią, że we wspólnym życiu najważniejsze jest wzajemne zrozumienie i dodawanie sobie otuchy.
Szmaragdowe gody świętowali Zdzisława i Edmund Kantakowie z Ludwichowa. Pani Zdzisława pochodzi z Ludwichowa, a Pan Edmund z Tuszynek. Jubilat przez 30 lat pracował w lesie, a pani Zdzisława pomagała mężowi. Prowadzili gospodarstwo rolne. Mają 2 dzieci, 2 wnuków, 2 wnuczki i 2 prawnuków. Pani Zdzislawa bardzo lubiła zbierać grzyby.
Kazimiera i Tadeusz Przysiężnikowie z Błądzimia poznali się na zabawie, gdy jubilat brał udział w przedstawieniu, kiedy powrócił z wojska. Pan Tadeusz całe życie pracował na PKP, a pani Kazimiera w Bydgoszczy w zakładach graficznych. Mają 2 dzieci, 8 wnuków i 3 prawnuków. Jako receptę na doczekanie takiego jubileuszu podają wzajemne zrozumienie i wyrozumiałość.
Irena i Bernard Szulcowie z Cekcyna poznali się w szkole w Tucholi. Pan Bernard przez 30 lat był dyrektorem szkoły w gminie Sianów, w pow. koszalińskim. Na emeryturze Szulcowie powrócili do Cekcyna. Mają 3 synów i 5 wnuków.
Państwo Urszula i Czesław Umerscy ze Zdrojów poznali się w Zielonce na zabawie. Jubilat pracował w Bydgoszczy na poczcie, a pani Urszula prowadziła dom oraz pracowała w Klubie Rolnika, w sklepie GS, a od 30 lat jest przewodniczącą KGW i sołtyską Zdrojów. Pani Urszula sporo czasu poświęca na pracę społeczną. Mają 4 dzieci, 10 wnuków i 10 prawnuków. Małżonkowie podają, że w życiu ważny jest uśmiech na twarzy i praca.
Złote Gody obchodzili Stefania i Henryk Skoda z Ludwichowa. Pochodzą z jednej wsi, poznali się nad jeziorem na "Kaczejewie". Mają 2 synów, 2 wnuków i 2 wnuczki. Pan Henryk pracował na kolei, a pani Stefania w gospodarstwie. Według małżonków praca i ruch daje sił.
Państwo Barbara i Kazimierz Słomińscy z Cekcyna poznali się w kościele. Mają 2 dzieci, 5 wnuków. Całe życie pracowali w gospodarstwie rolnym.
Aktu dekoracji medalami za długoletnie pożycie małżeńskie par obchodzących złote gody dokonał wójt gminy Cekcyn Jacek Brygman.
Czytaj e-wydanie »