https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złowił do kompletu

Jerzy Ostaszkiewicz
Jacek Bębnista z Bydgoszczy złowił sandacza o wadze 5,14 kg i długości 77 cm.

     Pan Jacek pokazał niedawno dwa zgrabne bolenie złowione w dolnym biegu Brdy. Teraz wędkarz przedstawił nam z tej rzeki do kompletu sandacza.
     - Jesienią postanowiłem skoncentrować się - pisze czytelnik w liście, którego fragment z małymi zmianami przytaczamy - głównie na łowieniu sandaczy. I już, po kilku wypadach nad rzekę, miałem sztuki po 1,5 kg, ponaddwukilogramowe, a nawet drapieżcę o wadze 3,2 kg. Mojego życiowego sandacza złowiłem jednak dopiero 7 listopada. Po ponad godzinnym biczowaniu wody tuż przed godziną 18.00 poczułem gwałtowne uderzenie w wobler. Po pierwszych odjazdach ryby zorientowałem się, że jest to coś dużego. Hol trwał niespełna 10 minut i sandacz w rezultacie wylądował na brzegu. Do tej pory jednak moją największą rybą jest 9-kilogramowy szczupak złowiony w Wiśle...
     Pan Jacek posłużył się wędziskiem spinningowym BLACK STAR CM 270, kołowrotkiem SILSTAR GF 8, plecionką o średnicy 0,18 mm WANTED i woblerem RAPALA Countdown.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska