Teściowa często bywa bohaterką złośliwych stereotypowych dowcipów. Piątego marca nie powinno się jednak z niej robić żartów. Powinniśmy biec raczej do niej z życzeniami. Teściowa obchodzi dzisiaj swój dzień.
Nie zapomnijmy o nim.
Święto to zostało ustanowione w latach 80 XX wieku. Pierwszy raz Dzień Teściowej był obchodzony we Francji.
Jaki jest stosunek naszych czytelników do teściowych.
- Ja jej nie lubię - mówi pani Ada, która z teściową spotyka się jednak nieregularnie. - Czy nie warto w takim dniu przełamać się i wyjść z inicjatywą? - Próbowałam - mówi pani Ada, ale nasze relacje mimo tego, że się starałyśmy nie polepszyły się.
Pan Grzegorz ma zupełnie inne doświadczenia z matką swojej żony. - Udało nam się wspólnie przełamać lody. Spotykamy się często i myślę, że się po prostu lubimy.
- Mam małą styczność z moją teściową i może dlatego relacje nasze układają się dobrze - śmieje się pani Karolina.- Tak naprawdę nie wyobrażam sobie innej - dodaje.
- Teść, prawie jak babcia, zaopiekuje się dzieckiem, kiedy jesteśmy w pracy, pomoże też finansowo. Teściowa to bardzo cenna instytucja, życie z teściami ma swój smaczek - mruga porozumiewawczo pan Mirek, ojciec dwóch synów od 14 lat mieszkający z teściami.
A jak Wam układają się relację z teściami. Czekamy na Wasze opinie na forum.