Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce 5 lipca. Bus, którym jechała 12-letnia Pola, przewoził siedmioro dzieci na obóz kolarski. Jechali z Kołobrzegu na południe Polski. Tuż za Zieloną Górą doszło do dramatu. Kierowca busa z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w zaparkowany na pasie awaryjnym pojazd wojskowy. Honker zabezpieczał stojącą nieco dalej wojskową ciężarówkę, w której trwała wymiana uszkodzonej opony. Ciężarówka z kolei przewoziła na lawecie czołg.

Pola w ciężkim stanie trafiła do szpitala
Siła uderzenia była bardzo duża. W busie marki volkswagen, którym podróżowały dzieci, powstała dużych rozmiarów wyrwa. Pola w tym wypadku ucierpiała najbardziej. Jeszcze na miejscu wypadku była reanimowana. Z poważnymi obrażeniami głowy została przetransportowana do szpitala. Lekarze robili wszystko, co w ich mocy, aby uratować życie dziewczynki. 12-latka przeszła poważną operację. Niestety, 16 lipca Pola zmarła.
Klub kolarski pogrążony w żałobie
O śmierci dziewczynki w emocjonalnym wpisie poinformował na facebooku jej macierzysty klub.
Dziś nasze kolarskie serce rozpadło się na miliony kawałków. Nasza Pola, nasza iskierka, waleczna, zawsze uśmiechnięta. Nasza kolarka z warkoczem odeszła, aby ścigać się teraz po niebiańskich torach, szosach. Pola nie przegrała, Pola zmieniła team. Nie tak miało być. Nie taki był plan treningowy. Nie będziemy udawać, że jesteśmy silni. Nie jesteśmy - umieramy z rozpaczy. Pola kochamy Cię i nie możemy uwierzyć - czytamy we wpisie zamieszczonym przez Klub Kolarski Ziemia Kołobrzeska.
Wideo: Tragiczny wypadek między Górzycą a Żabicami. Nie życie trzech nastolatków
