Zmarła w nagrzanym samochodzie. Prokuratura zgadza się, by ojciec 3-latki dobrowolnie poddał się karze [wideo]
TVN24/x-news

10 czerwca ojciec trzylatki zamiast odwieźć dziecko do przedszkola, pojechał bezpośrednio do pracy i zostawił córkę w samochodzie na parkingu. Dziecko zmarło.
Rybnik (woj. śląskie). Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie śmierci trzyletniej dziewczynki, która w czerwcu zmarła w nagrzanym samochodzie w Rybniku. - Oskarżony zaproponował, że dobrowolnie podda się karze roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata - poinformowała Malwina Pawela-Szendzielorz z prokuratury w Rybniku.
10 czerwca ojciec trzylatki zamiast odwieźć dziecko do przedszkola, pojechał bezpośrednio do pracy i zostawił córkę w samochodzie na parkingu. Po pracy zorientował się, że dziewczynka pozostała w aucie. Próby reanimacji i interwencja wezwanego pogotowia nie dały rezultatu. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był udar cieplny.
Podaj powód zgłoszenia
g
jaka dobrowolna kara dla ojca.ten czlowiek juz zostal ukarany smierc dziecka- chyba wiekszej kary nie moze byc!
S
W dniu 19.08.2014 o 01:21, Maria napisał:To chyba żart? Rok w zawieszeniu na 2 lata? Dobre sobie...
Dla tego ojca tylko tyle jest warte życie jego córki.
M
To chyba żart? Rok w zawieszeniu na 2 lata? Dobre sobie...
S
Nic nie usprawiedliwia tego ojca. Jak można zapomnieć o dziecku we własnym aucie? Kara za zabicie drugiego człowieka jest bardzo niska.