Zmiany na kolei. O tyle zapłacisz więcej, jeśli nie kupisz biletu na pociąg w kasie lub przez internet, a dopiero u konduktora

Nie zdążyłeś kupić biletu w kasie na dworcu lub przez internet? Wtedy u konduktora dopłacisz 20 zł, a jeśli będziesz podróżował np. z kilkuosobową rodziną, musisz dodatkowo doliczyć 20 zł do każdego biletu. Może więc uzbierać się niezła suma.

Takie zmiany wprowadziła od 6 lipca spółka PKP Intercity, której pociągi jeżdżą m.in. przez największe miasta Kujaw i Pomorza - Bydgoszcz, Toruń i Włocławek.

W przypadku tras międzynarodowych trzeba dodatkowo dopłacić 18,52 zł.

PKP Intercity tłumaczy, że podnosząc opłatę pokładową, chce zachęcić swoich pasażerów do wcześniejszego kupowania biletów w internecie, co ułatwi przewoźnikowi monitorowanie ruchu pasażerów.

Są osoby, od których konduktor nie pobierze tej opłaty, czyli kupią u niego bilet w takiej samej cenie, jak w kasie na dworcu.

Po pierwsze dotyczy to podróżnych, którzy wsiadają na stacji bez kasy biletowej lub jest ona nieczynna, a ponadto m.in. niepełnosprawnych i osoby o ograniczonej sprawności ruchowej oraz ich opiekunów, seniorów powyżej 70. roku życia.

20 zł do biletu nie dopłacą również pasażerowie z wystawionym przez kasę zaświadczeniem, biletem bez gwarancji miejsca na przejazd kolejnym pociągiem wydany w innym pociągu, posiadacze tzw. kolorowej karty Intercity oraz przesiadający się z pociągu innego operatora, jeżeli mają poświadczoną adnotację o chęci kontynuacji przejazdu, a czas na przesiadkę wynosi mniej niż pół godziny.

Z dodatkowym kosztem nie trzeba się także liczyć w przypadku np. braku możliwości zakupu biletu z ulgą 95 czy 100 proc. w automacie.

Przypomnijmy przy okazji garść lepszych informacji. Według oferty PKP Intercity, obowiązującej od maja tego roku, bilety na połączenia IC i TLK podzielono na pięć rodzajów promocji: Super Promo, Promo Plus, Promo 45 (bilety tańsze o 45 proc. od ceny bazowej), Promo 30 (mniej o 30 proc.) i Promo 15 (obniżka o 15 proc).

Dodajmy, że bilety promocyjne obejmują zarówno pierwszą, jak i drugą klasę. W efekcie na najpopularniejszych trasach ceny biletów zaczynają się od 19 zł. Do tej pory kosztowały około dwa razy tyle.

Od maja dostępność poszczególnych biletów promocyjnych nie jest zależna od wyprzedzenia, z jakim pasażer kupi bilet, na czym bazowała wcześniejsza oferta, a od popularności danego pociągu.