www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Pracownicy komentują
Pracownicy komentują
Załoga obydwu szpitali dosyć sceptycznie odnosi się do zaistniałych zmian. - Z jednej strony doceniam starania dyrektora Kozery, który chce postawić lecznicę na nogi - mówi anonimowo jeden z pracowników "Jurasza". - Ale naprawdę nie wiem, czemu ma służyć zmiana na stanowisku dyrektora do spraw finansów. To w mojej ocenie zupełnie niepotrzebne zamieszanie.
W maju na czele Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza stanął Jarosław Kozera, prezes spółki konsultingowej przygotowującej plan restrukturyzacji dla obydwu szpitali uniwersyteckich. Wanda Korzycka-Wilińska, która wcześniej kierowała tą lecznicą, została natomiast dyrektorem szpitala im. Biziela. Powodem tak dużych zmian było nagłe odwołanie Andrzeja Motuka, szefa "Biziela". Mimo sprzeciwu załogi, Motuk nie wrócił już na swoje stanowisko.
Okazało się jednak, że to nie koniec wewnątrzszpitalnych rotacji.
Dotychczas w "Juraszu" stanowisko dyrektora do spraw finansów zajmował Miłosz Piontek. W lecznicy im. Biziela kwestie ekonomiczne spoczywały natomiast na barkach Magdaleny Kopeć (prywatnie partnerki Jarosława Kozery).
Jednak wraz z nastaniem nowej dyrekcji, specjaliści do spraw finansów zamienili się miejscami pracy. W konsekwencji Miłosz Piontek zostanie dyrektorem ds. ekonomicznych szpitala im. Biziela, a Magdalena Kopeć - szpitala im. Jurasza.
- Jestem w trakcie dobierania zespołu - wyjaśnia Jarosław Kozera, szef Szpitala Uniwersyteckiego nr 1. - O wszystkim powiadomiony został Andrzej Radzimiński - rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Nie będę komentował kwestii personalnych.
Jak zapewnia Kamila Wiecińska, rzecznik prasowy bydgoskich szpitali uniwersyteckich, Miłosz Piontek wyraził chęć zmiany miejsca pracy. - Dyrektor Piontek chciał kontynuować współpracę ze swoją dotychczasową szefową - Wandą Korzycką-Wilińską, która obecnie stoi na czele "Biziela" - tłumaczy.
Udostępnij