Nowi wójtowie rozpoczynają rządy od ciężkiej przeprawy, jaką bez wątpienia jest konstruowanie przyszłorocznego budżetu gminy. Wprawdzie sporą część prac musieli wykonać ich poprzednicy, niemniej następcy zapewne zechcą dokonać korekty. Tak na pewno stanie się w Dragaczu, gdzie jedną z istotniejszych różnic pomiędzy planem wydatków przygotowanym przez Andrzeja Lorenca, a nowym opracowaniem Doroty Krezymon jest spojrzenie na potrzebę budowy nowego przedszkola w Górnej Grupie.
Przeczytaj także: Specjaliści od wywłaszczeń interesują się wykupami pod S5
Stary budżet przewidywał rozpoczęcie inwestycji w 2015 roku. Placówka miała stanąć na tyłach obecnego przedszkola znajdującego się w Górnej Grupie. - Podczas licznych rozmów, jakie odbyłam w mieszkańcami, wielokrotnie spotykałam się z krytyką tego rozwiązania - podkreśla Dorota Krezymon, nowy wójt Dragacza. - Znacznie wygodniejszym dla rodziców wydaje się budowa dwóch przedszkoli. Jednego, mniejszego na osiedlu Grupie a drugiego, większego w centrum Dragacza - objaśnia. - Nie byłyby to odrębne jednostki, tylko jedna instytucja, zarządzana przez jednego dyrektora. W ten sposób obniżylibyśmy koszty administracyjne.
Jak przekonuje Krezymon, rozbudowa obecnego przedszkola nie rozwiązałaby problemu uciążliwych dojazdów. Dających się we znaki szczególnie zimą. - Pozostając przy starej wizji osiągnęlibyśmy to, że mieszkańcy gminy od Zajączkowa po Wielkie Stwolno dalej zawoziliby dzieci do Grudziądza, do którego mają bliżej niż do Górnej Grupy.
Jak podkreśla pani wójt, to w jakiej wersji zostanie realizowana inwestycja zależeć będzie od samych mieszkańców. Ci wypowiedzą się na ten temat podczas konsultacji.
Zarezerwowane na ten cel pieniądze mają być przesunięte na modernizację dróg. W pierwszej kolejności na tych terenach, gdzie uporano się już w budową wodociągów i kanalizacji.
Czytaj e-wydanie »![Co się dzieje z dłonią Lewandowskiej? Wystarczy spojrzeć [FOTO]](https://d-pa.ppstatic.pl/frames/pa-def/47/c0/il20250606_915794843_small.jpg)
