Jak podaje serwis internetowy TVN24, Leszek Kuzaj został raniony przez dwóch mężczyzn, gdy usiłować powstrzymać ich przed demolowaniem aut, stojących na podjeździe jednej z posesji pod Krakowem.
Przeczytaj także:Z nożem w ręku napadł na stację paliw w Grudziądzu. Posiedzi w areszcie
Pierwsze informacje na temat zdarzenia podało RMF24. Kuzaj był świadkiem, jak dwóch zamaskowanych wandali niszczy samochody i choć nie należały do niego, postanowił interweniować. Wówczas napastnicy zadali mu kilka ran ciętych ostrym, przypominającym maczetę, narzędziem.
Rajdowiec trafił do szpitala, gdzie okazało się na szczęście, że obrażenia nie są groźne. Po tym, jak założono mu kilkadziesiąt szwów, opuścił szpital.
Szczegóły zdarzenia bada policja.
Czytaj e-wydanie »