- Od lat interesuję się historią Kujaw i Bydgoszczy. Dlatego gdy powstała klasa humanistyczno-prawna w roku szkolnym 2000/2001, pomyślałem, że uczniowie na takim profilu mogą poznawać dzieje swojego regionu - wyjaśnia Sebastian Malinowski, nauczyciel historii. Lekcje regionalistyki pochwala Grażyna Dziedzic, dyrektor III LO. - Pozwalają młodemu człowiekowi zachować tożsamość narodową w przededniu wejścia do Unii Europejskiej. Poza tym pokazują licealistom, że wyznają te same wartości co młodzi Niemcy czy Anglicy, więc bez kompleksów mogą dołączyć do młodzieży europejskiej - dodaje.
Samodzielność mile widziana
Na regionalistykę licealiści uczęszczają chętnie. - To interesujący przedmiot, niespotykany w innych szkołach. Umożliwia zdobycie wiedzy, którą każdy bydgoszczanin powinien posiadać - twierdzą zgodnie. Mimo że wymaga on wiele samodzielnej pracy, młodzi nie narzekają. Przez cały rok szkolny muszą zbierać wszystkie wycinki o Bydgoszczy i stworzyć z nich domowe archiwum. - Co jakiś czas odbywa się prezentacja tego dorobku na forum klasy - mówi**Sebastian Malinowski.
Co miesiąc licealiści przeglądają Bydgoski Informator Kulturalny, by wziąć udział w imprezach odbywających się na terenie naszego miasta. Często odwiedzają także Muzeum POW oraz Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy. To bardzo przyjemny obowiązek - dodają.
Najważniejsi informatorzy
**Równie interesujące było poznawanie dziejów własnej dzielnicy. Tutaj najbardziej przydatne okazały się rozmowy z mieszkańcami konkretnej dzielnicy. Zwłaszcza ci starsi okazali się doskonałym źródłem informacji i przekazali fakty, czasami nie odnotowane w żadnych źródłach - opowiadają licealiści. W tym roku szkolnym zajmą się zebraniem relacji świadków, rodziny sąsiadów o bydgoszczaninie Marianie Rojewskim, wybitnym matematyku i kryptologu, który rozszyfrował Enigmę. Podjęli się tez przygotowania bibliografii zawartości "Kalendarza Bydgoskiego" i "Kroniki Bydgoskiej". Efekty tych prac znajda się w komputeryzowanej formie w bibliotece szkolnej.
