Jacek Tarczewski proponował to już kilka lat temu.
Projekt w parlamencie
Projekt ustawy o miejscach pamięci narodowej, przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafił do Sejmu. Rozpatrywany będzie razem z pomysłem PiS, a przedstawionym za poprzedniego rządu. Do prac legislacyjnych włączy się również Urząd Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej.
Nowa ustawa ma sprawę kompleksowo uregulować. Dotyczy to istnienia pomników, będących symbolem PRL-owskiego okresu, a także osób lub organizacji, które uczestniczyły we wprowadzaniu lub utrwalaniu władzy ludowej. W Inowrocławiu mieliśmy sporo takich "pamiątek", np. ulice: Dzierżyńskiego, Marchlewskiego, Fornalskiej, Polskiej Partii Robotniczej. Niektóre szkoły nosiły imiona Janka Krasickiego Pawła Findera, Franka Zubrzyckiego, gen. Karola Świerczewskiego.
Propozycje radnych
Na przełomie lat 80. i 90. ub. wieku, już po zmianie ustroju, propozycję powrotu do poprzedniego nazewnictwa niektórych inowrocławskich ulic, m.in. św. Ducha, Najświętszej Marii Panny i św. Mikołaja, zgłosił historyk Edmund Mikołajczak, ówczesny radny miejski. Postulat uwzględniono. Nieco później zaś Jacek Tarczewski, także radny, a dziś wiceprzewodniczący Rady Miasta, uznał, że z placu pomiędzy ul. Narutowicza a al. Sienkiewicza należy usunąć Pomnik Wdzięczności i Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni. Monument ten, będący dziełem prof. Stanisława Horno-Popławskiego, odsłonięto 22 lipca 1953 r.
Co powie rada?
Do usunięcia PRL-owskiego reliktu w Inowrocławiu wróci się niewątpliwie po przyjęciu przez Sejm projektu ustawy o miejscach pamięci narodowej. Zresztą dotyczyć to będzie nie tylko Inowrocławia. Według Instytutu Pamięci Narodowej, symboli po spuściźnie komunistycznej jest ponad dwa tysiące. O ich usunięciu lub rozbiórce będą decydowały rady miejskie i gminne, po uzgodnieniu decyzji z prezesem Urzędu Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej.
Pomnik Wdzięczności to dla jednych symbol wyzwolenia Inowrocławia spod okupacji hitlerowskiej, dla innych zaś relikt peerelowskiej spuścizny. Czyja strona weźmie górę?