Chórzyści Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca "Mazowsze" im. Tadeusza Sygietyńskiego, którzy na czas pandemii koronawirusa pozostają w swoim domach, nagrali podnoszący na duchu utwór Marka Grechuty "Dni, których nie znamy".
Budzące emocje wykonanie udostępniają Polacy rozsiani nie tylko po różnych zakątkach naszego kraju, ale i przebywający poza jego granicami.
Na oficjalnej stronie "Mazowsza" na Facebooku czytamy: "Kochani, w mroku dobrze jest znaleźć promyk nadziei. Artyści chóru zespołu "Mazowsze" nagrali dla Was, w swoich domach, wyjątkowy, symboliczny utwór Marka Grechuty "Dni, których nie znamy"".
Dla żninian jest to nagranie wyjątkowe z jeszcze jednego powodu: wśród wykonawców widzimy Hannę Nowakowską, która promuje jednocześnie swoje rodzinne miasto i śpiewa Grechutę ze swojego domowego balkonu, na dodatek na tle żnińskiej Baszty - symbolu stolicy Pałuk!
- Jako zespół "Mazowsze" promujemy akcję "Zostań w domu", śpiewając z ogrodów, pokoi czy balkonów, udowadniając jednocześnie, że kultura, mimo pandemii koronawirusa, ma się dobrze. Podczas nagrania uznałam, że trochę lokalnego patriotyzmu nie zaszkodzi, wyszłam więc na swój balkon, by pokazać rynek i żnińską Basztę.
- W zespole pracuję od roku, na stanowisku śpiewak - tancerz. Do "Mazowsza" trafiłam z castingu. Stwierdziłam, że nic mi nie szkodzi spróbować. Przygotowałam pięć utworów, zaprezentowałam też umiejętności taneczne. I zostałam przyjęta.
Wcześniej Hanna Nowakowska była związana z Teatrem Muzycznym w Gdyni. Uczyła się w gdyńskim Państwowym Policealnym Studium Wokalno - Aktorskim im. Danuty Baduszkowej. Z zawodu jest aktorką scen muzycznych. Ma ponadto tytuł inżyniera Politechniki Gdańskiej.
- Ale artystyczna droga wygrała! - przyznała żninianka, absolwentka SP nr 1 i PG nr 3 w Żninie (a tu m.in. chórzystka u nauczycielki muzyki Beaty Różańskiej) oraz I LO im. Braci Śniadeckich w Żninie.
Przypomnijmy: Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze" występował także w naszym regionie, ściślej we wrześniu 2018 roku w Barcinie. Zainteresowanie koncertami w hali widowiskowo - sportowej było ogromne. I nie ma się co dziwić - była to dla mieszkańców regionu niezwykła, muzyczna uczta.
Od redakcji: O sprawie piszemy jako pierwsi, bo też jako jedyni dostrzegliśmy nagranie, udostępnione z fanpage'u zespołu Mazowsze na Facebooku przez fanpage o nazwie The Best of Poland. Była to po trosze dziennikarska intuicja, a trochę i przypadek podczas przeglądania informacji ze świata. Gdyby nie to, niewykluczone, że jeszcze długo nie znalibyśmy tak miłej dla nas wieści, że mamy Pałuczankę w zespole "Mazowsze".
POSŁUCHAJCIE chóru "Mazowsze":
