Nie chcą cięć w kulturze i sporcie
Aż 15 radnych nie poparło wizji Roberta Luchowskiego dotyczącej prowadzenia gminy. Chodzi głównie o cięcia w jednostkach kultury i sportu - ŻDK, biblioteka, MOS, muzeum, a także okrojenie pieniędzy stowarzyszeniom i na sport kwalifikowany.
- Oczekiwałem wyjaśnień od burmistrza, dlaczego wnioski komisji nie przeszły - mówi radny Adam Kowalewski.
- Sygnalizowaliśmy, że nie można zabierać aż tylu pieniędzy wymienionym instytucjom. Weźmy bibliotekę - nie ma szans, żeby funkcjonowała po zabraniu 100 tysięcy złotych.
- Rozumiem: mniej na konsumpcję. Zgadzam się z tym. Jednak jak można mówić o oszczędnościach w kulturze, na sport, bez oszczędności w urzędzie? Taka wizja mnie nie przekonuje - dodał radny Kowalewski, który odrzucił pomysły burmistrza Luchowskiego.
- Trudno, najwyżej się narażę - przyznał.
Nie on jedyny poszedł tą drogą. Przeciw wizji Roberta Luchowskiego są także: Elżbieta Gogola, Andrzej Kurek, Włodzimierz Oźminkowski, Lidia Cieślewicz, Sławomir Kujawa, Marek Zieliński, Jerzy Krynicki, Kazimierz Jańczak, Piotr Horka, Zenon Owczarzak, Maria Błońska, Halina Krygier, Lucjan Adamus, Grzegorz Wesołek.
Wstrzymali się: Piotr Tomaszewski, Jerzy Kowalski i Leszek Kowalski (ten ostatni domagał się głosowania przy każdej autopoprawce burmistrza Luchowskiego, a było ich ok. 40: - Bo niektóre są zasadne, inne nie - tłumaczył).
Jedynie trzech radnych poparło pomysły cięć w budżecie 2015 i zaciskanie pasa w instytucjach gminnych zaproponowanych przez Roberta Luchowskiego: - Ireneusz Starczewski, Grzegorz Koziełek i Tomasz Wysocki.
Co na to burmistrz?
- Obserwowałem, jak kto dziś głosuje i wyciągnę z tego wnioski dla siebie - usłyszeliśmy.
Już po odrzuceniu autopoprawek radni poinformowali Roberta Luchowskiego, że to, jaki będzie wynik glosowania, wiedzieli dziś już 45 minut przed sesją. A ta rozpoczęła się o godz. 10.
- I tak czeka nas dalsza współpraca - mówią rajcy.
- Usiądźmy do stołu i rozmawiajmy. Taki komunikat dziś dajemy - skwitował Adam Kowalewski.
O godz 18 radni uchwalili budżet na 2015 rok
Jednak w kształcie zaproponowanym jeszcze przez poprzednich rządzących - Leszka Jakubowskiego i Aleksandrę Nowakowską.
Wcześniej, podczas dwugodzinnej przerwy, skarbnik Aleksandra Szpek wprowadziła zmiany, informując radnych o znalezionych w tym projekcie z 15 listopada 2014 roku m.in. błędach rachunkowych.
Za "starym" budżetem było 17 radnych, przeciw głosowali Ireneusz Starczewski i Tomasz Wysocki, a wstrzymali się od głosu Grzegorz Koziełek i Leszek Kowalski.
Po sesji burmistrz powiedział: - Mamy do czynienia z dziwną sytuacją w historii lokalnego samorządu: radni wysadzają w powietrze budżet, który już w swoim założeniu mówił o rozwoju Żnina.
W przyszłym tygodniu szykują się trudne rozmowy o wzroście stawek za śmieci.
Później o dalszej współpracy na linii radni - burmistrz.
- Najpierw wysłucham, jakie są oczekiwania. Ale też i będę się trzymał swojej wizji - stwierdził Robert Luchowski.
Relacja także w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »