Grzegorz Kubik, którego niektórzy mieszkańcy nazywają „szeryfem Karpacza” uważa, że jest to zemsta za jego samorządową działalność. Sprawą zniszczonego auta zajmuje się policja w Karpaczu.
Penisy i obraźliwy napis na aucie radnego
Ostatnio radny Kubik walczy z nielegalnymi biznesami, które jego zdaniem kwitną na deptaku w Karpaczu.
- Część z nich działa całkowicie bez zezwolenia. Komercjalizują to miejsce, sprawiając, że deptak stał się skupiskiem niewyszukanych rozrywek. Nikt nad tym nie panuje – mówi Kubik. - Uważam, że Karpacz na tym traci, dlatego wykorzystując swój mandat radnego, staram się uporządkować działalność prowadzoną w tym miejscu – dodaje.
Grzegorz Kubik podejrzewa, kto mógł zniszczyć jego samochód. Przekazał te informacje policji. Wcześniej w związku z jego wizytami na deptaku, grożono mu za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Według Radosława Jęcka, burmistrza Karpacza, służby miejskie kontrolują działalność gospodarczą prowadzoną na ulicach kurortu. - Większość podmiotów działa legalnie. Zainteresowanie deptakiem jest spore, ale nie wszyscy dostają pozwolenia. Według mnie, twierdzenie, że nikt nad tym nie panuje, jest nieuprawnione – uważa Jęcek.
- W tej chwili prowadzone jest postępowanie w stosunku do jednego przedsiębiorcy, którego stoisko wchodzi na metr w miejską działkę. Wzywamy go do usunięcia budki – dodaje. Innemu przedsiębiorcy naliczana jest karna dziesięciokrotna opłata za nielegalne zajęcie pasa ruchu.
Spłonął samochód radnego
W przeszłości Grzegorz Kubik stracił samochód w pożarze. Podejrzewał wtedy podpalenie. Sprawa została jednak umorzona, ponieważ biegły uznał, że powodem pożaru 15-letniego volkswagena było zwarcie instalacji elektrycznej.
Kubik po pożarze, zawiadamiając policję, jako jedną osób, która mogła mieć z nim związek, wskazał ówczesnego burmistrza Karpacza - Bogdana Malinowskiego. Ten poczuł się tym urażony i wytoczył radnemu proces. Jeleniogórski Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie w stosunku do Grzegorza Kubika, czyli uznał go winnym pomówienia, ale nie ukarał.