Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu klęska! Get Well Toruń bez szans ze Stalą Gorzów

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Get Well Toruń przegrał już szóstym mecz z ośmiu rozegranych w tym sezonie
Get Well Toruń przegrał już szóstym mecz z ośmiu rozegranych w tym sezonie Jakub Pikulik
Rozbudzone w Grudziądzu nadzieje legły w gruzach. W Gorzowie wyścigi dla Get Well potrafili wygrywać tylko Greg Hancock i Adrian Miedziński. Nieźle zaprezentował się Paweł Przedpełski.

Stal Gorzów - Get Well Toruń 55:35
STAL: Iversen 11+2 (3,3,2,2,1), Sundstroem 4+1 (1,1,0,2), Pawlicki 13+1 (3,3,2,3,2,), Vaculik 11+1 (0,2,3,3,3), Zmarzlik 12+1 (2,2,3,3,2), Szczotka 0 (0,d,0), Karczmarz 4+1 (3,1,0).
GET WELL: Holder 6 (0,1,2,2,1), Jensen 3+1 (2,0,1), Hancock 11+1 (1,3,3,1,3), Przedpełski 4 (2,1,1,0,0), Miedziński 7 (3,2,1,w,1,0), Kaczmarek 3+1 (2,0,1), Kopeć-Sobczyński 1+1 (1,0,0).

Od meczu ze Stalą na Motoarenie zaczęły się wszystkie problemy "Aniołów". W Toruniu wierzono, że właśnie w Gorzowie uda się je zakończyć. Po cichu liczono w powtórkę sprzed dwóch lat, gdy Get Well wygrał na Jancarzu 48:42.

- Wygrane derby, dobry turniej Grand Prix. Jest trochę oddechu w klubie. Postawiłem na Pawła i liczę, że dobrym występem wzmocni swoją pozycję w drużynie. To będzie jednak trudny mecz - mówił przed meczem Jacek Gajewski.

Nie tylko on z nadzieję czekał na start Przedpełskiego. Ten zaczął obiecująco: od dobrego startu, pewnej jazdy i 2. miejsca za Przemysławem Pawlickim.

Torunianie początkowo nieźle sobie radzili na gorzowskim torze, choć tracili sporo punktów na dystansie, m.in. Daniel Kaczmarek dał sobie odebrać prowadzenie w biegu juniorów. Beznadziejnie prezentował się Chris Holder. Świetnie wystartował w 1. wyścigu, ale został przerwany. W kolejnych podejściach już zostawał pod taśmą.

Właśnie po pokonaniu Holdera przez parę Pawlicki - Martin Vaculik gorzowianie odskoczyli na 6 punktów. Torunianie trzymali się jednak dzielnie, głównie dzięki parze Hancock - Przedpełski. W biegu nr 9 Amerykanin jako pierwszy pokonał Iversena, Polak obronił się przed Sundstroemem (29:25).

Stal jednak także miała uderzeniową parę w swoim zestawieniu. Pawlicki z Vaculikiem zaczęli od remisu, ale potem po atomowych startach wygrywali po 5:1. W trzeciej serii zatrzymali dobrze dotąd punktującego Miedzińskiego.

Szanse na niespodziankę zaczęły się "Aniołom" wymykać. Z drużyny uchodziło powietrze z każdym kolejnym wyścigiem. Szkoda, że poniżej oczekiwań spisywali się młodzieżowcy i Michael Jepsen Jensen. Duńczyk był bohaterem finału w poprzednim sezonie w barwach Stali, a w niedzielę pokonał z seniorów tylko Sundstroema.

Ostateczne nadzieje zostały pogrzebane w wyścigu 11., gdy z taktycznej pojechał Miedziński. Przesadził jednak z ambicją przy ataku na Sundstroema, został wykluczony, a w powtórce z Hancockiem poradził sobie nawet Sundstroem. Z ostatnich sześciu wyścigów Get Well cztery przegrał podwójnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska