Zobacz, czy w twojej gminie szacują straty po suszy, gradzie, huraganie [wykaz strat]

Powołanie komisji i oszacowanie przez nią strat nie oznacza, że rolnik może być pewien otrzymania pomocy, ale sporządzony protokół jest do tego kluczem. Formy pomocy dla tych, którzy stracili w wyniku dłutrwałego braku opadów, zostały już podane. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki zalecił komisjom w regionie, żeby szacowały wszystkie straty, gdyby ministerstwo zdecydowało się rozszerzyć pomoc. Zaoszczędzi to podwójnej pracy. Pisaliśmy o tym m.in. tu: Komisje szacują wszystkie straty. Na jaką pomoc możesz liczyć?

Do 23 lipca 3 gminy wystąpiły o powołanie komisji do szacowania strat po gradobiciu: Inowrocław, Gąsawa, Górzno; 1 gmina wystąpiła o powołanie komisji do szacowania strat po huraganie: Górzno, tak podaje Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy.

Wykaz powierzchni strat w poszczególnych gminach jest do pobrania w prawej kolumnie (załączniki)

Wojewoda Kujawsko-Pomorski Ewa Mes skierowała pismo do urzędów miast i gmin, w którym przypomniała, że 8 lipca zorganizowała spotkanie na temat szacowania strat. Wzięli w nim udział przedstawiciele Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Związku Hodowców Bydła, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz grup producenckich naszego województwa.

Do tej pory w Kujawsko-Pomorskiem komisje stwierdziły straty na 236 862 hektarach

"Komisje są uprawnione do szacowania wszystkich strat spowodowanych suszą w naszym województwie. Natomiast do celów ubiegania się o kredyt preferencyjny winny być sporządzane osobne protokoły obejmujące straty w uprawach i na tych kategoriach glebowych które są wymienione w Obwieszczeniach Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, bowiem tylko do potwierdzenia takich szkód jest uprawniony tut. Organ zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami", pisze wojewoda.

Wzory protokołów, zarówno indywidualnych jak i zbiorczych, a także wszelkie inne dokumenty konieczne do szacowania strat, znajdują się na stronie internetowej

O komisjach i stratach w rolnictwie przeczytacie również w piątek 24 lipca w "Gazecie Pomorskiej".