https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zostały tylko pnie. Masowa wycinka drzew w Lipnie? Mieszkańcy pytają, kto i po co, niszczy zieleń.

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Z ulicy Sportowej wycięto kilkanaście dużych i pięknych drzew - mówi mieszkanka. - Rosły tu od dziesiątek lat. Tyle się mówi o ekologii. Po co, ktoś niszczy naszą zieleń?

Takich opinii mieszkańców jest bardzo dużo. Mieszkańcy wrzucają zdjęcia pustych ulic do internetu, skarżąc, że wygląd ulic już nie jest taki sam. - Każde drzewo dodaje uroku. Takie dorodne drzewa, dawały nam cień, ale również tlen - mówi jedna z mieszkanek Lipna. - Zauważyłam, że drzew jest coraz mniej przy ulicach. Zostały tylko w parkach i przy bulwarach.

Drzewa wycięto z ulicy Sportowej, tam usunięto około dwunastu sztuk, ale także z ulicy Narcyzowej - około sześciu.

- Przy ulicy Sportowej widziałam, że zasadzili nowe. Na razie nie ma nowych nasadzeń przy Narcyzowej. Nie wiem po co, wycięto drzewa, skoro wyglądały dobrze i nie były jakieś uszkodzone przez wiatr - dodaje jedna z naszych Czytelniczek.

Mieszkańcy ze skargami dzwonią także do radnych i magistratu. - Teraz ulice wyglądają strasznie. Rozumiem, że może komuś przeszkadzały spadające liście jesienią, bo brudziły trawnik, czy chodnik, ale to ma swój urok. Zresztą te drzewa rosły od wielu lat. Jeżeli były zagrożeniem dla kierowców, to tylko dla tych bezmyślnych. Ulica Sportowa to teren zabudowany, tu się nie pędzi - uważa pani Katarzyna.

Magistrat potwierdza, że wiele osób skarży się na wycinkę drzew w Lipnie.

- Jednym się to nie podoba, inni popierają nasze działanie. - mówi Robert Kapuściński, inżynier miejski. - To nie są bezmyślne, niczym niepodyktowane wycinki. Niestety, byliśmy do tego zmuszeni.

Jak tłumaczy, przy ulicy Sportowej wycięte drzewa były w bardzo złej kondycji i stanowiły ogromne zagrożenie. Przy każdej wichurze, zbierano gałęzie z ulic. - Drzewa przy wietrze się przewracały. W ubiegłym roku jedno spadło na ogrodzenie Straży Pożarnej - dodaje pracownik urzędu.

Wycinka przy ulicy Narcyzowej była konieczna ze względu na remont. - Droga będzie remontowana i zostanie zmieniony układ komunikacyjny. Zmiana była konieczna ze względu na dofinansowanie, które mamy otrzymać - dodaje Robert Kapuściński. - Gdyby nie ta konieczna zmiana, nie wycinalibyśmy drzew.

Zapewnia, że miasto cały czas dba o nowe nasadzenia. Tylko w 2019 roku zasadzili kolejne 70 drzew. - Co roku dostajemy dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochro-ny Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu i dosadzamy nowe drzewa. Niestety, są niszczone przez wandali, a część jest kradziona. Dużo drzew później jest połamanych, a w to miejsce kupujemy kolejne.

W tym roku magistrat otrzymał 18,4 tys. zł dofinansowania z WFOŚiG w Toruniu. W ramach przedsięwzięcia zakupiono dwadzieścia sztuk klonu pospolitego, dwadzieścia pięć sztuk lipy szerokolistnej, trzydzieści sztuk jarząbu pospolitego. Nowe nasadzenia pojawiły się m.in. na bulwarach miejskich i alejce - ścieżce zdrowia w lipnowskim parku miejskim. Ponadto zakupiono i nasadzono na terenie zrekultywowanych składowisk na ulicy Wyszyńskiego i ulicy Dobrzyńskiej 1200 sztuk krzewów dzikiej róży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Szykują pod 5G

G
Gość

Dobrze że nie mieszkam w Lipnie. Ale co dziennie jeżdżę ul.Sportową od 25 lat i jakoś gałęzią nie dostałem. Zrobili tam pustynię. Jeszcze słupy niech powycinają bo teraz to wygląda jak po przejściu huraganu. A pnie rzeczywiście widać że zdrowe. Przecież można było co trzy lata podcinać przeszkadzające gałęzie i po kłopocie.

G
Gość

Ankto tam.ma sklep na sportowej? Przypadek?

L
Lusia
6 grudnia, 19:45, Gość:

Te pnie nie wyglądają na chore, ale w sumie to nie jestem ekspertem. Zaś nowe nasadzenia przebiegają w tej samej linii co stare drzewa.

Te zdjęcie jest z ul. Sportowej. Przebudowa będzie na Narcyzowej. Dlatego rosną w tej samej linii. Proszę sięgnąć do historii i sprawdzić ile z tych klonów na Sportowej w ostatnich 2-3 latach przewracało się podczas nawałnic i jakie szkody to wyrządziło, na szczeście jak dotychczas tylko materialne... Porozmawiajcie z mieszkańcami ulicy czy się nie bali jak wiało. Kto by odpowiadał za to jakby takie drzewo przewracając się kogoś zabiło?

G
Gość

Te pnie nie wyglądają na chore, ale w sumie to nie jestem ekspertem. Zaś nowe nasadzenia przebiegają w tej samej linii co stare drzewa.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska