- Szef musi mieć powód, by zauważyć pracownika - twierdzi Joanna Brzyska, kierownik okręgu bydgosko-toruńskiego firmy Randstad, która zajmuje się pośrednictwem pracy. - Dlatego trzeba mu wyraźnie pokazać, na co nas stać. Sam się nie domyśli!
Z analiz Randstad wynika, że oczekiwania pracodawców są różne.
Czytaj też: Sukces w pracy pod presją czasu
Wszystko zależy m.in. od potrzeb firmy, branży czy stylu pracy.
- Na pewno w każdej pracy warto pochwalić się dobrym pomysłem, takie gesty były, są i zawsze będą w cenie - dodaje Brzyska. -nie należy oczywiście przesadzać z pewnością siebie.
Gwiazdorstwo oraz podejście roszczeniowe nie są mile widziane. Ale też nie warto być przesadnie skromnym! Należy więc znaleźć własny złoty środek.
Nie przepraszaj innych, że w ogóle żyjesz...
Pracownik nie powinien zachowywać się na zasadzie "Przepraszam, że żyję", tylko mówić otwarcie o swoich dobrych stronach, ale - rzecz jasna - z wyczuciem chwili i miejsca.
Wielu pracowników uważa, że najlepiej schować się w kącie i zniknąć przełożonym z oczu, nie narzucać się.
To błąd, jedna z najgorszych strategii. Rozgłos zdobywa się dzięki odwadze, kreatywności i inicjatywie - one pozwalają sprawnie piąć się po szczeblach kariery. Warto również być blisko ważnych ludzi, rozdawać wizytówki. Aby jak najwięcej osób z firmy, branży, ze świata biznesu zapamiętało to nazwisko i wygląd.
Ponadto wypada spotykać się z kierownictwem wyższego szczebla, przy czym postępować tak, by nie uznano nas za intruza.
Kiedy milczenie nie jest złotem
Milczenie w pracy wcale nie jest złotem. Należy więc jak najczęściej zabierać głos.
Jednak umiejętność mówienia trzeba zdobyć samemu np. zapisując się na kurs, a potem ćwicząc i ćwicząc. Ładne mówienie to jedno, ale trzeba też dobrze się prezentować.
Ubiór powinien być więc adekwatny do obecnego stanowiska.
Czasami nie warto mieć awersji do marynarki i krawata. Buty sportowe można przecież założyć po pracy. I warto to dobrze zapamiętać: jeśli chcemy awansować, zawsze musimy wyglądać poważnie!
Uczciwość aż do bólu i jeszcze bardziej
Dzięki wizerunkowym trikom można zrobić dobre wrażenie na otoczeniu. Ale jeśli nie pójdą za tym kwalifikacje, wiedza i uczciwość, w najlepszym razie zostaniemy "gwiazdą jednego sezonu". Ludzie nie dadzą się oszukiwać bez końca. Raczej wcześniej niż później odkryją, z kim mają do czynienia. A wtedy ich nieżyczliwość znacznie przewyższy sympatię, którą początkowo wobec nas żywili.
Jeżeli pozwolimy sobie na kłamstwo, hipokryzję i cwaniactwo, stracimy kapitał zaufania, bez którego trudno zbudować karierę. Nawet, jeżeli awansujemy, to nie będziemy mogli liczyć na swoich nowych podwładnych.
Czytaj też: Potrzebują ratunku! Co czwarty pracownik w regionie wypalony
