Oszczędności straciła 83-letnia włocławianka, która wpuściła złodziei do mieszkania.
Do kradzieży doszło w bloku przy ul. Arentowicza
Do mieszkania samotnej 83-latki zapukało dwóch mężczyzn. Przedstawili się jako pracownicy spółdzielni mieszkaniowej.
Pod pretekstem sprawdzenia okien zostali wpuszczeni do środka. Mówili, że okna mają być wymieniane i konieczne jest sprawdzenie ich stanu technicznego. Jeden z mężczyzn wszedł razem z właścicielką mieszkania do kuchni. Kobieta nawet nie zwróciła uwagi, co działo się z jego kolegą. Po chwili zauważyła, że wybiega on z pokoju, za nim ruszył również ten sprawdzający okna w kuchni.
Starsza pani weszła wtedy do pokoju. Okazało się wówczas, że z segmentu zginął portfel z oszczędnościami. Łupem zlodziei padło 550 złotych. Kobieta zawiadomiła o kradzieży policję. Po oszustach nie było już śladu.