- Żuk nie skończył na złomowisku, uratowali go druhowie. Dzisiaj jest zabytkiem OSP Zelgno i ciekawą atrakcją dla mieszkańców i przejezdnych. Samochód posiada kompletne wyposażeniem bojowo-ratownicze z lat 70. ubiegłego stulecia - opisuje Katarzyna Orłowska z urzędu gminy Chełmża.
Mowa o 50-letnim czerwonym aucie strażackim, które stanęło przy nowej remizie OSP. Po remoncie i konserwacji dostało ono nowe życie. Auto ulokowane zostało w specjalnej podświetlanej witrynie, dzięki temu widoczne jest nawet nocą.
- Wehikuł może nawet ubiegać się o wpis do rejestru zabytków, bo do pożarów już nie będzie jeździł. Ma „robić” w promocji. Także w prezencie z okazji 135-lecia, do zabytkowej kolekcji, jednostka OSP Zelgno od lokalnego przedsiębiorcy otrzymała syrenę strażacką. Syrenę strażakom sprezentował Tomasz Palkowski - dodaje Orłowska.
