ZUS wyśle listy do biznesu. To nie są wezwania do zapłaty

- Z korespondencji przedsiębiorcy dowiedzą się, jakie składki wpłacili w ubiegłym roku na swój indywidualny rachunek i jakie należności zostały z nich pokryte - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego. - Najważniejsza informacja to czy konto jest rozliczone na tzw. „zero”, czy też występuje nadpłata lub niedopłata. Korespondencja zawiera ważne informacje, warto, zatem uważnie ją przeczytać.

List z ZUS-u nie jest żadnym wezwaniem do zapłaty, a jedynie informacją o stanie konta na koniec grudnia 2018 r. Może w nim pojawić się informacja o nawet groszowej czy kilkugroszowej niedopłacie lub nadpłacie.

- Chcemy, żeby firmy miały wiedzę, jak prowadzone są rozliczenia na ich kontach oraz mogli zweryfikować podane saldo ze swoimi księgami - dodaje Krystyna Michałek.

Gdy prowadzący działalność gospodarczą stwierdzi, że na koncie jest zadłużenie albo nadpłata, może to skorygować powiększając lub pomniejszając najbliższy przelew. To jest możliwe w przypadku niewielkich kwot. Przy wyższych niedopłatach trzeba zdawać sobie sprawę z konieczności doliczenia odsetek, do czego pomocny jest kalkulator na stronie zus.pl.

Jeżeli przedsiębiorca nie jest w stanie jedną wpłatą uregulować zaległości, to warto zwrócić się o pomoc do doradców ZUS do spraw ulg i umorzeń, którzy pomogą przy wyborze sposobu spłaty zadłużenia.

Przeczytaj także: ZUS odda podatek od emerytury i renty. Emeryci dostaną z ZUS więcej pieniędzy

Z kolei w sprawie wyższych nadpłat płatnik składek może wystąpić o ich zwrot. Informacja dotycząca salda rozliczenia konta dostępna jest także na Platformie Usług Elektronicznych (PUE ZUS). Dzięki temu płatnik zawsze może sprawdzić, jakie ma saldo na koniec miesiąca czy inny, wskazany przez siebie dzień.

Listy o stanie rozliczeń z ZUS są przesyłane przedsiębiorcom raz w roku. Przypomnijmy, od 2018 roku firmy opłacają e-składki, czyli wszystkie ubezpieczenia ZUS jednym przelewem na jeden rachunek. Wpłata zostaje automatycznie podzielona, począwszy od najstarszego zadłużenia.

Jeśli przedsiębiorca ma zadłużenie na koncie, ZUS rozliczy wpłaty składek na najstarsze zaległości. Wpłata najpierw pokryje więc zaległości z odsetkami, a dopiero potem bieżące składki. Brak pełnego i terminowego płacenia będzie skutkował brakiem dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, a to oznacza, że jeśli właściciel firmy zachoruje, nie otrzyma zasiłku chorobowego.

Nie dotyczy to ubezpieczenia zdrowotnego, które daje dostęp do darmowego leczenia. Dla NFZ istotne jest zgłoszenie do tego ubezpieczenia.

- Pacjent ma prawo korzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Terminowość opłacania składek jest nieistotna - usłyszeliśmy w Kujawsko-Pomorskim Oddziale NFZ w Bydgoszczy.