Zużyli kilogramy papieru, litry kleju. Teraz będzie wernisaż

- „Przerobiliśmy” dziesiątki kilogramów papieru, litry kleju i dziesiątki rolek bibuły - mówi Anna Sawicka-Borkowicz, jedna ze współautorek projektu „Nie ma lipy - warsztaty dobrego spędzania czasu”Napisała ten projekt razem z Małgorzatą Żarecką-Ziołkowską. Razem też prowadziły integrujące zajęcia plastyczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych, w tym niepełnosprawnych. To jest ważne, bo projekt był pomysłem lipnowskiego koła Polskiego Związku Niewidomych.

- Na zakończenie chcemy zaprosić wszystkich, którzy brali udział w naszych działaniach lub choćby słyszeli o nich, ale nie mieli okazji uczestniczyć - mówi Anna Sawicka-Borkowicz. - Przyjdźcie na ostatnie spotkanie podsumowujące - zachęca. - Będą zdjęcia, wspomnienia, kawa i ciasto - a co najważniejsze - wernisaż naszych z mozołem wykonywanych prac plastycznych.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Podsumowanie projektu będzie tam, gdzie były zajęcia, czyli w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie, w sobotę o godz. 11. Przypomnijmy, że projekt koła PZN w Lipnie otrzymał 15 tys. złotych z programu „Kultura - interwencje 2017” z Narodowego Centrum Kultury. - Dostaliśmy także pieniądze z urzędu marszałkowskiego, który wspomógł nas na wkład własny - mówi Krzysztof Suchocki, prezes lipnowskiego koła PZN.

W ramach tego programu do Narodowego Centrum Kultury wpłynęło 1187 wniosków z całej Polski. Wyłoniono 209 beneficjentów, w tym koło Polskiego Związku Niewidomych wspierane w realizacji przez MCK.

Oferta Polskiego Związku Niewidomych z Lipna znalazła się na 87. miejscu (na wspomniane 209 zakwalifikowanych do otrzymania dofinansowania) z notą 86,33 punktów. Projekt obejmował osiem spotkań warsztatowych. Wszystkie były bezpłatne. Jak twierdzą autorki projektu, największą satysfakcję miały wówczas, gdy w zabawę angażowały się całe rodziny. Dobrze bawili się tak zdrowi uczestnicy, jak i mający ze zdrowiem kłopoty.