Grudziądzki Spichlerz - przypomnijmy - przez ostatnie trzy lata nie mógł działać na rzecz mieszkańców Grudziądza ponieważ wszelkie środki zostały zablokowane a wewnątrz organizacji trwały kontrole finansowe urzędników marszałka. Stało się tak ponieważ poprzednia prezes i jej mąż zostali oskarżeni o oszustwa i posługiwanie się podrobionymi dokumentami, celem osiągnięcia korzyści majątkowych. Sprawę wykryła i zgłosiła do organów ścigania prawa obecna prezes Grudziądzkiego Spichlerza, Janina Józefiak. Jak informuje "Pomorską", prezes Józefiak zapadły już wyroki w sądach rejonowych uznające winę poprzedniej prezes Izabeli G. i jej męża Filipa G., a kontrole finansowe zostały zakończone.
- Wreszcie mogliśmy przystąpić do konkursu marszałkowskiego i udało się! Przyznano nam 1,5 mln euro czyli niespełna 7 milionów złotych dofinansowania na działalność w ramach realizacji lokalnej strategii rozwoju na najbliższe cztery lata - cieszy się Janina Józefiak. - Umowę podpisaliśmy i ostro ruszamy do pracy!
Do jakich grup docelowo będą skierowane działania aktywizacyjne i na czym będą one polegały? - Stawiamy na wyrównywanie szans kobiet na rynku pracy ale także w życiu rodzinnym i społecznym. Myślimy choćby o tworzeniu i wspieraniu klubów rodzica, ale też wielu innych działaniach - wylicza Janina Józefiak. - Chcemy też dotrzeć do młodzieży ponieważ to młodzi ludzie są podstawą miasta. Myślimy o klubach młodzieżowych, organizacji zajęć dodatkowych, wyszukiwaniu i rozbudzaniu talentów wśród młodych. I także naszym priorytetem są seniorzy. W mieście działają już kluby seniora, Centrum Międzypokoleniowe, a my mamy zamiar wyjść do tej grupy z ofertą innowacyjną by jeszcze bardziej rozbudzić aktywność starszych, samotnych ludzi, by jak najdłużej mogli funkcjonować samodzielnie we własnych domach, aby odsunąć w czasie wizję spędzania starości w domu pomocy społecznej czy bycia zdanym na pomoc najbliższych.
Prezes Grudziądzkiego Spichlerza nie chce jeszcze zdradzać dokładnej oferty, ale zapewnia że będzie bardzo ciekawa. Co ważne, tym razem wszelkie realizowane działania będą kierowane do wszystkich mieszkańców Grudziądza, a nie jak w poprzedniej perspektywie tylko zagrożonych wykluczeniem. Na projekty będzie przeznaczane od 20 do 100 tys. zł. Pierwsze nabory chętnych będą w 2024 roku, o czym będziemy informowali na łamach "Pomorskiej".
