Ścieżka ma biec od Aleksandrowa do Ciechocinka i dalej do Nieszawy i Wagańca. Jej inwestorem jest Związek Gmin Ziemi Kujawskiej, który pozyskał na ten cel unijne dofinansowanie poza konkursem. Inwestycja ta jest bowiem jedną z priorytetowych w naszym województwie.
ak wynika z pytań, kierowanych do redakcji, najbardziej oczekiwany jest odcinek między Aleksandrowem Kujawskim a Ciechocinkiem. Między obydwoma miastami codziennie przemieszcza się wielu rowerzystów, dojeżdżających do pracy i szkół rowerami. Droga jest niebezpieczna, zwłaszcza w Stawkach, gdzie na pewnym odcinku wije się serpentyną.
Tymczasem trwa budowa autostrady i jakoś trudno wyobrazić sobie jednoczesną budowę ścieżki w okolicy skrzyżowania z "jedynką".
- Nic się nie zmieniło. Ścieżka rowerowa będzie budowana tak, jak zaplanowaliśmy z niewielką korektą.
Prowadzimy rozmowy z Generalną Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nad sposobem "przerzucenia" ścieżki przez autostradę. Zaczniemy ją budować w Aleksandrowie i Ciechocinku, dokąd się da, zgodnie z wcześniejszymi planami. Staramy się zrobić korekty w projekcie tak, aby jak najszybciej połączyć odcinki, które będą budowane z obu stron autostrady - zapewnia Andrzej Cieśla.