Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy pokazali wczoraj lwi pazur...

Maja Stankiewicz
Wczoraj nastroje były spokojniejsze. Na zdjęciu: ostatnie  uzgodnienia związkowców przed podpisaniem porozumienia.  Pierwszy z lewej -  Jarosław Kościelny, wiceprzewodniczący  szpitalnej ?Solidarności?, z prawej - Dorota Popiela,  wiceprzewodnicząca Ogolnopolskiego Związku Pielęgniarek i  Położnych w szpitalu.
Wczoraj nastroje były spokojniejsze. Na zdjęciu: ostatnie uzgodnienia związkowców przed podpisaniem porozumienia. Pierwszy z lewej - Jarosław Kościelny, wiceprzewodniczący szpitalnej ?Solidarności?, z prawej - Dorota Popiela, wiceprzewodnicząca Ogolnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w szpitalu. Fot. Maja Stankiewicz
- Jeszcze dziś odbyło się spotkanie. Związkowcy pokazali lwi pazur - przyznał wczoraj Jarosław Gierszewski, dyrektor szpitala.

Wczoraj stało się to, o czym mówiono i na co czekano w Nakle od dawna. Podpisane zostało porozumienie w sprawie przyszłości nakielskiego szpitala i losów pracowników.

Negocjowali do końca

Do ostatniej chwili związki zawodowe prowadziły negocjacje. - _Jeszcze dziś rano rozmawialiśmy. Było nerwowo. Niektórzy pracownicy przewidziani do zwolnienia odwołali się do związkowców. Każdą taką sprawę rozpatrywaliśmy osobno - _informował wczoraj Jarosław Gierszewski, dyrektor szpitala.

Sukces związków

Związkowcy nie kryją, że podpisane wczoraj porozumienie uważają za swój sukces. Na początku były plany zwolnienia 90 pracowników szpitala, potem 62. Jeszcze na początku tego tygodnia oficjalnie informowano, że w efekcie prowadzonych rozmów pracę straci w szpitalu mniej, bo 49 osób.

Wydawało się, że jest to liczba ostateczna. Tymczasem w dokumencie, który wczoraj podpisali przedstawiciele związków, władz szpitala i spółki Know How przewiduje się zwolnienie 38 pracowników. 15 osób w tej grupie to personel średni. - Najbardziej żal mi salowych. Większość tych kobiet ma ponad 50 lat, w nakielskim SP ZOZ-ie- przepracowały ponad 20 lat. Trudno im będzie teraz znaleźć inną pracę, przekwalifikować się - martwiła się wczoraj Sławomira Kowalska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Dostaną odszkodowania

Ci, co odejdą (wypowiedzenia mają im być wręczone jeszcze w tym miesiącu) nie zostaną bez pomocy. Do marca przyszłego roku wszyscy zwolnieni wypłacone będą mieli 3-miesięczne odprawy. Otrzymają także odszkodowania w wysokości 75 proc. odpraw. Te pieniądze dostaną do czerwca przyszłego roku, a jeśli się nie uda, to najpóźniej we wrześniu 2008 r.

Dwa lata gwarancji

Pozostali pracownicy szpitala, których nie dotkną redukcje, mają zapewnione w porozumieniu dwa lata pracy. W razie, gdyby władze spółki chciały ich zwolnić wcześniej - otrzymają odszkodowania. - Wysokie odszkodowania - dodają związkowcy.

Nowością mają być premie wypłacane pracownikom. Ich wysokość zależna będzie od wyników spółki. - Tego dotąd w szpitalu nie było - przyznają związkowcy.

Zaczynają w grudniu

Spółka pod nazwą: Nowy Szpital w Nakle i Szubinie przejmie oba szpitale w powiecie pierwszego grudnia br.

Poza strukturami spółki pozostanie podstawowa opieka zdrowotna, która będzie działać przy SP ZOZ-ie w likwidacji. Przedstawiciel Starostwa Powiatowego - Zbigniew Sabaciński, etatowy członek zarządu powiatu - informował wczoraj, że pracowników przychodni obowiązywać będzie ten sam pakiet gwarancji socjalnych, co załogę szpitala.

Zmiany nieuchronne

Nie wszystko się jednak udało załatwić. To, co budziło największe - oprócz zwolnień pracowników - protesty w mieście - stanie się faktem.

Szpital w Nakle przestanie być szpitalem pełniącym "ostry dyżur". Tę rolę przejmie lecznica w Szubinie. W Nakle wykonywać będzie się przede wszystkim zabiegi planowe. Zlikwidowany zostanie oddział położniczo - noworodkowy.

Dwa w jednym

Nie będzie oddzielnego oddziału ginekologicznego. Zostanie on połączony z oddziałem chirurgicznym (10 łóżek ginekologia, 15 łóżek dla chorych z chirurgii). Oddział ten jednak także nastawiony będzie na zabiegi planowe.

W szpitalu powstanie Zakład Opiekuńczo - Leczniczy. Nowość to także oddział rehabilitacyjny (30 łóżek), który - według ustaleń z Narodowym Funduszem Zdrowia - powstanie w Nakle w marcu 2008 r.

Na oddziale wewnętrznym pozostanie sala intensywnej opieki kardiologicznej, o co walczyli związkowcy. Sprzęt nie zostanie wywieziony do Szubina. Tu także kilka łóżek przeznaczonych ma zostać dla pacjentów ze schorzeniami nerek. Jest to związane z faktem istnienia przy szpitalu w Nakle stacji dializ.

Nerwówka...

Podpisanie porozumienia, nawet wczoraj, przekładano kilkakrotnie. Miano to zrobić o godz. 11, potem w południe, potem o godz. 14. Bo przedstawicielka spółki Know How ze Szczecina nie mogła dotrzeć na czas. W końcu jednak doszło do złożenia podpisów na dokumencie przez wszystkie zainteresowane strony. Ostateczne formalności w sprawie wypłaty odszkodowań zwalnianym załatwione mają zostać po najbliżej sesji Rady Powiatu.

Związkowcy przypominali też wczoraj w rozmowie z "Pomorską", że spółka Know How, która jako większościowy udziałowiec (80 procent udziałów) kierować będzie połączonymi szpitalami w Nakle i Szubinie, zobowiązała się przez najbliższe trzy lata zyski przeznaczać na rozwój szpitala. To budzi optymizm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska