Sygnał o wydarzeniach, do których miało dojść w budynku przy jednej z ulic na Wyżynach otrzymaliśmy od Czytelniczki. Policja potwierdza, że interweniowała na miejscu.
– W środę (7 sierpnia) funkcjonariusze z Wyżyn zostali poinformowani przez sąsiadów, że z jednego mieszkań ulatnia się nieprzyjemny zapach. Pojechali na miejsce i wspólnie ze strażakami próbowali wejść do mieszkania. Jeszcze przed wejściem przez okno zauważyli, że w mieszkaniu leży pies, który najprawdopodobniej nie żyje – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Wyważenie drzwi nie było konieczne, bo w tym samym czasie, gdy na miejscu pojawiły się służby, do mieszkania wróciła właścicielka, 61-letnia kobieta.
– Trzy tygodnie wcześniej pojechała do sanatorium, zostawiając psa w mieszkaniu, nie zapewniając mu wody, ani jedzenia. Będziemy prowadzili działania w kierunku art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, mówiącym o znęcaniu się nad zwierzętami. Piesek został zabezpieczony do sekcji. Dalsze działania będziemy mogli prowadzić po uzyskaniu opinii biegłego weterynarza w tej sprawie – dodaje asp. Krzysztof Bratz. Aktualnie policjanci przesłuchują świadków i ustalają wszelkie okoliczności zdarzenia.
Polska walczy z powodzią. Premier zapowiada pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Paweł Wawrzecki przyłapany na mieście z żoną i dzieckiem. Rozkoszny malec skradł show
- Anita z "Sanatorium" uniknęła góry lodowej, poznała młodszego faceta! Wiemy, co dalej
- Gwiazdor "M jak miłość" porzucił Polskę dla Niemców. Zostało mu tostowanie chleba
- Felicjan Andrzejczak nie żyje. Do końca robił to, co kochał