Życie jeńców z Oflagu 64. Rekonstrukcja historyczna w Szubinie

Zapowiadano ją już wiosną podczas wręczania medalu im. ks. Jana Kleina Mariuszowi Winieckiemu. To wielki pasjonat historii. Nagrodzono go za upowszechnianie wiedzy o byłych obozach jenieckich w Szubinie, a szczególnie o oflagu 64, w którym przetrzymywano Amerykanów.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Mariusz Winiecki, na co dzień pracownik naukowy w Instytucie Techniki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, utrzymuje kontakt z rodzinami byłych więźniów amerykańskich, prowadzi też specjalną stronę internetową w języku angielskim. To on wypatrzył i rzucił pomysł, by urządzić izbę pamięci w jedynym baraku, który stoi do dziś na terenie dawnego oflagu. Obecnie to teren zakładu poprawczego. - Amerykanie deklarują pomoc. Jest szansa, że do końca tego roku budynek przejmie gmina - mówiono podczas medalowej gali w Szubinie.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w najbliższą sobotę zobaczyć można rekonstrukcję historyczną byłego obozu jenieckiego. Scenki rodzajowe z życia Oflagu 64 odegrają żołnierze w mundurach z epoki. -Przyjdź i zobacz. Zapraszamy - kuszą organizatorzy. Bramy Oflagu 64 (ul. Kcyńska 36) otwarte zostaną dla zwiedzających o godz. 10. Pokaz historyczny „Przybycie jeńców” rozpocznie się o godz.13.30. Godzinę później „Pijacka burda”, a o godz. 16 kolejny pokaz - „Ucieczka brytyjskiego lotnika”. Żywa lekcja historii zakończy się o godz. 17.

W byłym obozie jenieckim w Szubinie początkowo przetrzymywani byli mieszkańcy byłego powiatu szubińskiego. W 1940 r. stworzono tu obóz dla oficerów wojsk alianckich. Do stycznia 1945 r. więziono tu m.in. Francuzów, Anglików, Rosjan, a także Amerykanów. Kilku z nich było świadkami odkrycia mordu polskich oficerów w Katyniu.