https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Życie młodego chłopaka uratował sms wysłany przez przypadek do nieznajomej

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
W piątek pisaliśmy o niedoszłym samobójcy, któremu oddech przywrócili policjanci. Odezwali się do nas Czytelnicy ze szczegółami tej historii.

- Cała wieś mówi tylko o tym zdarzeniu - opowiada Czytelniczka z gminy Kamień. - Ten chłopak żyje tylko dzięki smsowi, którego wysłał omyłkowo do jednej z mieszkanek naszej miejscowości.

Przeczytaj także: Chciał się powiesić. Sąsiad odciął go od sznura, a policjanci przywrócili oddech
W treści wpisano słowa: "Mam dość. Idę się powiesić". Sms-a odebrała pani Sylwia. W sms-ie było wpisane imię, ale nie należało do dziewczyny, więc odpisała, że to pomyłka. Później zaniepokojona zadzwoniła pod ten numer i po rozmowie z mężczyzną natychmiast zawiadomiła jego rodzinę. - Płakał i wiedziałam, że coś złego się z nim dzieje - mówi pani Sylwia. - Zapytałam go: - Gdzie jesteś? A on mówi, że w garażu.

Szczęśliwie się złożyło, że była mieszkanką tej samej wsi, co niedoszły samobójca i wiedziała, kim jest jego rodzina. Ta ruszyła na pomoc i odcięła go w porę.

- Kiedy słyszałam policję i karetkę, to tylko modliłam się, żeby zdążyli go uratować, bo miałabym wyrzuty sumienia, że nie uratowałam człowieka. Nie spałam później całą noc - mówi. - Później byłam u niego w szpitalu. Mówił, że po prostu się pomylił i dlatego sms trafił do mnie.

Po odcięciu niedoszłego samobójcy reanimację zaczął sąsiad. Przejęli ją policjanci, którym udało się przywrócić mężczyźnie oddech.

W chwili załamania możemy się zachować różnie, ale czasami skutki naszych decyzji, których byśmy żałowali, są nieodwracalne.Wspólnymi wysiłkami ocalono ludzkie życie. Pani Sylwia przejęła się i zadziałała natychmiast. To wielka rzecz uratować człowieka. Brawo!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Do Gość: przecież nie wiemy do kogo chciał pisać. Może chciał się w taki sposób z kimś pożegnać? Myślę, że człowiek mający już taki plan, nie zechce go tak do końca zrealizować kompletnym cichaczem. Przynajmniej ja - gdybym chciała zrobić coś tak strasznego, napisałabym choćby i jedno słowo, do ważnej dla mnie osoby.

gdybyś chciała, ale nie chcesz. chyba.
ps. taki "samobójca" to efekciarz, nie samobójca.
a
[email protected]
Do Gość: przecież nie wiemy do kogo chciał pisać. Może chciał się w taki sposób z kimś pożegnać? Myślę, że człowiek mający już taki plan, nie zechce go tak do końca zrealizować kompletnym cichaczem. Przynajmniej ja - gdybym chciała zrobić coś tak strasznego, napisałabym choćby i jedno słowo, do ważnej dla mnie osoby.
B
Bezimienny
Naszczęście Pomyłka Uratowała Mu Życie !! A Pani Sylwia Została Bochaterką !.
G
Gość
Dziwne, albo chciał się powiesić, albo chciał zaistnieć w mediach??? Jak chciał się powiesić to po co wysyłał sms-a?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska