Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Życzliwe" donosy do urzędu skarbowego: - Nie dość, że zarabia na lewym alkoholu, to i rozpija sąsiadów [przykłady]

agad,
"Życzliwe" donosy do urzędu skarbowego: - Nie dość, że zarabia na lewym alkoholu, to i rozpija sąsiadów [przykłady]
"Życzliwe" donosy do urzędu skarbowego: - Nie dość, że zarabia na lewym alkoholu, to i rozpija sąsiadów [przykłady] Marcin Oliva Soto
"Nie podaję danych w trosce o własne życie" - m.in. tak podpisują się ci, którzy donoszą do urzędów skarbowych. W całej Polsce.

Fiskus dostaje najwięcej takich informacji w okresie, gdy się rozliczamy z podatków (przypominamy, że 2 maja jest ostatnim dniem na składanie PIT-ów za ubiegły rok). 

- Do urzędów skarbowych województwa kujawsko-pomorskiego wpływa od 2 tys. do 2,5 tys. doniesień rocznie - wylicza Magdalena Meyer, rzeczniczka prasowa Izby Skarbowej w Bydgoszczy. 

Zazwyczaj informacje o naruszeniach prawa podatkowego są wysyłane do urzędów za pośrednictwem poczty. Sporadycznie zdarzają się e-maile oraz anonimowe telefony. Niektóre zawierają szczegółowe i konkretne opisy. Zdarzają się też przypadki dołączania mapek, zdjęć, nagrań audio i wideo, jak również bardzo ogólne, które wymagają sprecyzowania. 

Nowy rodzaj skarg: na radców i komorników 

Zawiadamiają zazwyczaj niezadowoleni klienci, kontrahenci i byli pracownicy. Jednak są to również krewni, sąsiedzi lub znajomi osób, których donosy dotyczą. Zdarza się to również notariuszom, którzy sporządzają akty dotyczące zakupu nieruchomości, bankom, urzędom miejskim, dilerom samochodowym.

Bywa, że autorzy podają swoje imiona i nazwiska, choć występują również anonimy, które nie są podpisywane lub są zakończone mniej więcej tak: "uczciwy obywatel", "były pracownik", "życzliwy człowiek". Niektórzy piszą, że nie podają swoich danych "w trosce o swoje życie" lub kończą: "Życzliwy funkcjonariusz tego biednego kraju". 

- Anonimy stanowią około połowy wszystkich doniesień w naszym regionie - dodaje Meyer. 

Informacje przekazywane do fiskusa dotyczą przeważnie nieprawidłowości w wykonywaniu obowiązków płatnika, w tym nielegalnego zatrudnienia, nieopłacania podatków od wynajmowanych mieszkań, pokoi, sprzedaży bez wystawienia paragonu, rachunku lub faktury, handlu bez zgłoszenia działalności gospodarczej (np. przez internet), jak również wskazujące na możliwość uzyskiwania dochodów z nieujawnionych źródeł. 

- Jednak w tym roku pojawił się zupełnie nowy rodzaj skarg. Po raz pierwszy są kierowane przeciwko radcom prawnym oraz komornikom i sugerują, że nie wystawiają oni faktur za swoje usługi. Wcześniej nie było także zażaleń na organizacje pożytku publicznego. Obecne wskazują, że niektóre mogą łamać przepisy przez niewłaściwie gospodarowanie pieniędzmi na cele statutowe, co w przypadku potwierdzenia skutkowałoby utratą statusu OPP i możliwości korzystania z 1 procentu - mówi rzeczniczka Izby Skarbowej. 

Do bardziej nietypowych informacji, które wpływają do naszych urzędów, należą takie jak np. o łapówce na realizację remontów we wspólnocie mieszkaniowej, zgłoszenie o prowadzeniu domu publicznego czy o produkcji nielegalnego alkoholu i rozpijaniu sąsiadów. 

"Była ma długi, ale to już problem jej partnera" 

Bywają i bardzo osobiste wyznania. 

Jak choćby to: "Żona zawsze miała głowę do interesów" - brzmiał początek listu bydgoszczanina. "Osiem lat temu założyliśmy nawet wspólnie firmę. Początek był skromny, sklep internetowy. Potem, co tu dużo mówić, nasze rozstanie miało podłoże finansowe. Ona jeszcze szybciej niż zarobić, potrafiła wydać gotówkę. Popadliśmy w długi. Długi ma też obecnie, ale to już zmartwienie jej nowego partnera". 

Natomiast Urząd Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy dostał e-mail:

"Zarzucam mu firmanctwo, zatrudnianie pracowników na czarno, oszustwa podatkowe i ubezpieczeniowe. I to dopiero początek góry lodowej". W dalszej części podatnik ujawnił rzeczywiste motywy, które kierowały nim przy złożeniu doniesienia. Otóż okazało się, że jego niedoszły szwagier najzwyczajniej w świecie odbił mu żonę i uciekł z nią w nieznane miejsce. Złożone pismo uzasadnił osobistą tragedią, prosząc o powiadomienie o dalszych losach sprawy, ponieważ bardzo mu na tym zależało. 

 

To z kolei list klientki butiku: "Firma sprzedaje towar tj. skarpety i rajstopy z pominięciem zapłaty za podatek VAT dla skarbu państwa. Taki proceder ma miejsce od kilku lat. W związku z końcem roku postanowiłam oczyścić swoje sumienie i niniejszym zawiadamiam o tym przestępstwie. Co z tym zrobicie to wasza sprawa". 

"Kafelki na lewo, to żona urzęduje w galeriach" 

Znaleźliśmy również takie przykłady : "Uprzejmie donoszę, że K. sam pracuje, a stać go było, by zabrać rodzinę na wakacje na Kretę". Anonimowy sąsiad. 

"Niemożliwe, żeby firma X. tak dobrze działała, chyba coś ukrywa przed skarbówką". Pozdrawiam Anonim. "Ciekawe, za co X. kupił sobie zachodnie auto z klimą, skoro podobno jest bezrobotny". Uczciwy obywatel. 

"Z. kładzie kafelki na lewo. Dlatego jego żona stale urzęduje po galeriach handlowych". Życzliwy sąsiad. 

- Każda informacja, która wpływa do urzędu, jest indywidualnie sprawdzana pod względem zasadności podjęcia kontroli. Po weryfikacji treści donosu podejmowane są, lub nie, czynności sprawdzające - podsumowuje Magdalena Meyer.   

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska