Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie NIE dla Spalarni w Inowrocławiu przedstawiło ciekawą opinię prawną. Czy ratusz ją ukrywał?

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Członkowie stowarzyszenia - Krzysztof Pietrzak i Janusz Radzikowski - podczas przedstawiania informacji na temat opinii prawnej wydanej ich zdaniem przez biuro prawne ratusza w związku z planowaną budową spalarni odpadów w Mątwach
Członkowie stowarzyszenia - Krzysztof Pietrzak i Janusz Radzikowski - podczas przedstawiania informacji na temat opinii prawnej wydanej ich zdaniem przez biuro prawne ratusza w związku z planowaną budową spalarni odpadów w Mątwach Dominik Fijałkowski
Przedstawiciele Stowarzyszenia NIE dla Spalarni w Inowrocławiu przedstawili opinię biura prawnego ratusza. Według nich była ona ukrywana.

Dlaczego ratusz miałby ukrywać opinię? Bo zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia uniemożliwiała ona prowadzenie procedur związanych z planowaną budową spalarni odpadów na terenie zakładów chemicznych w Mątwach.

- Opinia została przygotowana na rzecz wydziału planowania przestrzennego urzędu miasta. Zawiera najważniejszy aspekt, mianowicie ocenę miejscowego planu zagospodarowania w stosunku do realizacji inwestycji pod nazwą budowa spalarni. Jednoznacznie wskazuje, że nie można procedować działań w postaci decyzji środowiskowej skoro są niezgodne z planem - zaznaczył Janusz Radzikowski, przedstawiciel stowarzyszenia.

Dodał on także, że stowarzyszenie zostało powiadomione o nieprawidłowościach poprzez ukrywanie wspomnianej negatywnej opinii prawnej. Przypomniał, że mimo iż opinia była negatywna, zaraz po jesiennych wyborach parlamentarnych wysłano do Rejonowej Dyrekcji Ochrony Środowiska informację o zgodności miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z planowaną budową spalarni odpadów.

- Ta opinia jednoznacznie mówi o tym, że zakazane są lokalizacje przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko - dodał Radzikowski i w imieniu stowarzyszania wezwał ratusz do natychmiastowego wstrzymania procedur.

Z kolei Krzysztof Pietrzak, szef stowarzyszenia dodał, że weszło ono w posiadanie opinii zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zwrócił uwagę, że skoro opinia została ukryta, to sprawą powinno zając się CBA.

- Ukrywanie dokumentów znacząco wpływających na przyszłość miasta i uzdrowiska jest czymś, co nie powinno mieć miejsca. Powiem wprost, wymagamy uczciwości i lojalności od władzy - zauważył Krzysztof Pietrzak.

Do sprawy, w imieniu ratusza, odniosła się Adriana Szymanowska, naczelnik wydziału komunikacji społecznej. Napisała: „Rzekomo sensacyjny dokument, który dzisiaj „ujawniono” dotyczy zupełnie innego terenu i innego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, niż ten, który związany jest z toczącym się postępowaniem administracyjnym. Powołując się na jakikolwiek dokument, należy najpierw go przeczytać. Przedstawiciele stowarzyszenia po raz kolejny wprowadzają mieszkańców Inowrocławia w błąd, próbując wywołać sensację. To kolejna żenująca i nieudana próba zaangażowania politycznego i niemająca żadnego znaczenia merytorycznego. (...) Budowanie przez p. Radzikowskiego i p. Pietrzaka takiej narracji poprzez kłamstwa, manipulacje i pomówienia, będzie miało swój skutek zgłoszeniem zawiadomienia do prokuratury”.

Krzysztof Pietrzak odpisał: „Spokojnie poczekamy na dokumenty z Prokuratury. Posiadamy pełną dokumentację powyższego opracowania łącznie z dokumentacją kartograficzną”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stowarzyszenie NIE dla Spalarni w Inowrocławiu przedstawiło ciekawą opinię prawną. Czy ratusz ją ukrywał? - Inowrocław Nasze Miasto

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska