Policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowe bmw. W pojeździe tym, razem z kierowcą, znajdowało się aż... 10 osób.
Wśród pasażerów było ośmioro dzieci, z których aż pięcioro powinno być przewożonych w fotelikach. Tymczasem siedziały, gdzie się dało: na podłodze, na kolanach...
Jakby tego było mało, nieodpowiedzialny 36-latek nigdy nie miał uprawnień do kierowania samochodem, a pojazd, którym się poruszali, nie był dopuszczony do ruchu i nie miał przeglądu.
Kierowca został ukarany grzywną, a w dalszą podróż rodzina udała się komunikacją miejską, bo bmw zostało odholowane na policyjny parking.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Memoriał Kusocińskiego: Emocje na Śląskim ZDJĘCIA KIBICÓW
- Air Show Fajera 2019 na Muchowcu. Mamy ZDJĘCIA
- Górnik Zabrze traci piłkarzy. Dziesiątka, której już nie ma
- Tak będzie wyglądał nowy rynek w Chorzowie. Otwarcie tuż tuż
Za przewożenie dziecka w pojeździe w sposób niezgodnie z przepisami, jest mandat w wysokości 150 zł i 6 pkt karnych.
W tym wypadku kierujący został ukarany maksymalnymi mandatami - czyli po 1000 złotych - za jazdę bez uprawnień niesprawnym pojazdem oraz za przewożenie ludzi w nieodpowiedni (i nieodpowiedzialny) sposób.
- Istotniejsza od kary jest jednak świadomość narażenia dziecka na ogromne niebezpieczeństwo - piszą policjanci.
Dodają też:
Każdy rodzic powinien być świadomy tego, że dzieci do określonego wieku i wzrostu należy przewozić w foteliku samochodowym. Wynika to z polskich i europejskich przepisów prawa, ale przede wszystkim z zasad bezpieczeństwa. Dziecko bez fotelika, podczas gwałtownego hamowania lub ostrego manewr,u jest bowiem zupełnie bezbronne i narażone na urazy, utratę zdrowia, a nawet na śmierć.
Zobaczcie koniecznie
Porywacze ze Śląska złapani po 17 latach
Marsz Równości w Częstochowie zablokowany
