Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10-letnia Maja odnaleziona na terenie Niemiec. Co to jest Child Alert?

AIP, wit
10 letnia Maja z Wołczkowa pod Szczecinem została odnaleziona przez niemiecką policję w mieście Friedland . Jest cała i zdrowa. W rękach funkcjonariuszy jest również porywacz. Po porwaniu dziewczynki po raz pierwszy uruchomiono system Child Alert.

10-letnia Maja została odnaleziona na terenie Niemiec, w mieście Friedland. W środę, około godziny 14, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o stojącym przy autostradzie srebrnym oplu. Po przyjechaniu na miejsce zgłoszenia, zastali w aucie poszukiwanego z dziewczynką. - Dziewczynkę udało się odnaleźć ok. godziny 14.20. - To był wyścig z czasem. Dziękujemy niemieckiej policji za zaangażowanie - powiedział na konferencji prasowej insp. Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.

Sprawcą okazał się kierowca srebrnego opla vectry combi. Według policji, był on już wcześniej notowany za uprowadzenie dziecka w Wielkiej Brytanii. Teraz polska prokuratura chce sprowadzić go do Polski. - Jesteśmy ograniczeni pewnymi procedurami, ale wystąpiliśmy już z prośbą o sprowadzenie przestępcy do kraju - potwierdził insp. Sokołowski.

Po zaginięciu 10-letniej Mai uruchomiono, po raz pierwszy w Polsce, system Child Alert. Używany jest w wyjątkowych przypadkach zaginięcia dzieci. Służy jak najszybszemu rozpowszechnieniu informacji zniknięciu dziecka. Informacja o zdarzeniu dzięki temu pojawia się nie tylko w mediach, ale również na ekranach zainstalowanych w komunikacji miejskiej.
Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów. To program, którego głównym celem jest szybsze i skuteczniejsze poszukiwanie młodych ludzi (dzieci i nastolatków), dzięki z góry ustalonej procedurze postępowania. Koncepcja platformy opiera się na skoordynowanym działaniu różnych instytucji, przede wszystkim Policji i mediów, które z racji błyskawicznej współpracy są w stanie niemal niezwłocznie rozpowszechnić wizerunek zaginionego dziecka masowemu gronu odbiorców.

Child Alert pozwala na natychmiastowe upublicznienie określonego komunikatu na temat zaginięcia oraz informacji dotyczących poszukiwań za pośrednictwem dostępnych mediów, takich jak radio, telewizja, Internet, telefony komórkowe oraz nośniki reklamy zewnętrznej.

Podstawowym założeniem Child Alertu jest jak najszybsze zawiadomienie o zaginięciu dziecka jak największej liczby osób, co ma umożliwić natychmiastowe społeczne zaangażowanie w poszukiwania. Standardowy Alert w przypadku zaginięcia dziecka trwa sześć godzin od momentu ogłoszenia i może zostać przedłużony o kolejne sześć godzin.

Po raz pierwszy tego typu system uruchomiono w 1996 roku w Stanach Zjednoczonych podczas poszukiwań dziewięcioletniej Amber Hagerman, która została uprowadzona, a następnie brutalnie zamordowana przez porywacza. W poszukiwania Amber zaangażowała się wówczas cała społeczność stanu Teksas, z którego pochodziła dziewczynka. Ta tragiczna historia stała się przyczynkiem do stworzenia programu o koncepcji ogólnospołecznego alarmu, uruchamianego w przypadkach zaginięć dzieci, w stosunku, do których istnieje podejrzenie, że ich życie może być zagrożone.

Child Alert funkcjonuje obecnie w 11 krajach europejskich (m. in. w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Czechach) oraz na terenie Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Jak pokazują statystyki i doświadczenia wyżej wymienionych krajów, w przypadkach zaginięć, w których program jest wykorzystywany, większość spraw udaje się pozytywnie rozwiązać. W niektórych państwach poszukiwania za pomocą Child Alertu prowadzone są nawet ze 100% skutecznością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska