12 dni na Wiśle, czyli kajakowy rejs z Bierunia do Świbna [zdjęcia]
Wodniacy nocowali pod namiotami na wyspach. Tylko raz - w Warszawie - w stanicy PTTK. Rzeka jest nieuregulowana, dzika, wyjątkowo piękna. Nie płynie jednym korytem, a wieloma, opływając zadrzewione wyspy lub piaszczyste łachy. To tzw. Wisła Ruska, czyli taka jaką zostawiła nam Rosja carska. Wisła w zaborze pruskim była uregulowana, zatem w dużym stopniu stracił swój naturalny charakter.
To był niesamowity rejs, 12-dniowy, za szybki, by kontemplować okoliczności przyrody - wspominają jego uczestnicy Tomasz Gabryś i Adam Słojewski, bydgoscy kajakarze turyści.