Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

15 lat badań archeologicznych w powiecie rypińskim. Rozmowa z dr Jadwigą Lewandowską z Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
– Przeszłość jest nie tylko tajemnicza i fascynująca, jest czymś co nas konstytuuje i pozwala budować tożsamość – mówi dr Jadwiga Lewandowska
– Przeszłość jest nie tylko tajemnicza i fascynująca, jest czymś co nas konstytuuje i pozwala budować tożsamość – mówi dr Jadwiga Lewandowska fot. nadesłane
W tym roku mija 15 lat od rozpoczęcia badań archeologicznych w powiecie rypińskim. Od początku prace koordynuje dr Jadwiga Lewandowska, archeolog z Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie. Specjalnie dla nas podsumowuje wyniki dotychczasowych badań, a także opowiada o tegorocznych projektach.

Jaka na dziś jest wiedza na temat „Starego Rypina"? Pytam zarówno o ogólną charakterystykę tego miejsca, która zapewne w wyniku badań będzie jeszcze ewoluować, jak i pojedyncze kwestie, które być może panią zaskoczyły, zaciekawiły.

Z każdym rokiem wiemy coraz więcej o przeszłości tego wyjątkowego, średniowiecznego kompleksu osadniczego. Prace pod moim kierunkiem rozpoczęły się w połowie lipca 2007 roku i są kontynuowane do dziś. Wyniki dotychczasowych, interdyscyplinarnych studiów pozwalają w wieloaspektowy sposób rekonstruować dzieje tego średniowiecznego kompleksu osadniczego. Ich rezultaty wskazują, że ośrodek ten, zarówno w okresie wczesnego, jak i późnego średniowiecza, pełnił istotną rolę w krajobrazie kulturowym międzyrzecza Wisły, Drwęcy i Skrwy – we wczesnym średniowieczu przynależnego do obszaru północnego Mazowsza, a później do historycznej ziemi dobrzyńskiej.

Na obecny stan badań, po wykonaniu analizy dostępnego materiału ceramicznego wczesnośredniowiecznego ze stanowiska numer 1, którego największy zespół pochodzi z prac wykopaliskowych, z lat 60. XX wieku, a także z lat 2007–2008, powstanie pierwszego obiektu obronnego można łączyć z inicjatywą państwową. Historycy wskazują, że pierwszy rypiński gród mógł powstać w okresie odbudowy monarchii piastowskiej przez Kazimierza Odnowiciela (1039–1058), dopuszczając, że inicjatywę tę mógł podjąć także Masław, jak i Bolesław Śmiały. Dodatkowych argumentów o takiej datacji dostarczyły wyniki badań przyrodniczych metodą C14, wykonane z przepalonego drewna, pozyskanego podczas badań wykopaliskowych w 2007 i 2008 roku. Do połowy XIV wieku Stary Rypin był niewątpliwie jednym z ważniejszych kompleksów osadniczych i administracyjnych na ziemi dobrzyńskiej. Inicjatywa państwowa w rozbudowę tego miejsca zakończyła się ostatecznie około połowy XIV wieku, kiedy to przed 1345 rokiem nastąpiła translokacja na teren obecnego miasta.

W projekcie mówi pani o Starorypinie – „wczesnośredniowieczna perła międzyrzecza Wisły, Drwęcy i Skrwy”. Na czym polega wyjątkowość tego miejsca?

Wyjątkowość tego kompleksu osadniczego uwidacznia się w wielu aspektach, chociażby w wielofazowości każdego z badanych dotychczas stanowisk archeologicznych. Stanowisko numer 1 jest pozostałością po obiekcie obronnym, który funkcjonował we wczesnym i późnym średniowieczu. Wielohektarowe stanowisko numer 3 skrywa relikty wczesnośredniowiecznej osady podgrodowej, osady późnośredniowiecznej – pierwszego rypińskiego civitas, a także cmentarzysko późnośredniowieczne. Na stanowisku numer 4 zarejestrowano unikalną cegielnię, z późnośredniowiecznym piecem do wypału ceramiki budowlanej. Stanowisko numer 6 to obszar wybrany na cmentarz we wczesnym średniowieczu, obfitujący w materialne przejawy rozbudowanych wierzeń funeralnych, również z grobami tzw. antywampirycznymi.

Każde z tych stanowisk stwarza możliwość do odrębnej narracji o przeszłości tego obszaru, z bogactwem różnorodnych rozwiązań organizacji przestrzennej, unikalnymi obiektami ruchomymi i nieruchomymi - świadectwami kontaktów interregionalnych oraz warunków życia i wierzeń społeczności, która miała znaczny udział w wymianie dóbr i idei w tej części Polski.

Przeszłość tego ważnego ośrodka zaznaczyła się również stosunkowo licznymi wzmiankami w źródłach pisanych. Najstarsza wzmianka o grodzie w Starym Rypinie znajduję się w tzw. falsyfikacie mogileńskim. Dokument ten z rzekomą datą 11 kwietnia 1065 roku jest niewątpliwym falsyfikatem, sporządzonym przez benedyktynów z Mogilna, którzy korzystali z różnych źródeł pochodzących z XI, XII i XIII wieku.

Jaką rolę społecznie spełniał „Stary Rypin" w przeszłości?

Był miejscem ważnym administracyjnie, miejscem gdzie przebywali królowie, książęta, był przed dłuższy czas siedzibą kasztelanii. Było to także miejsce wymiany dóbr i idei, w tym chrześcijaństwa. Dlatego bardzo się cieszę, że dwukrotnie wyjątkowość tego kompleksu została dostrzeżona nie tylko lokalnie, ale w skali całej Polski. Już w 2016 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło wyniki naboru w kategorii: „Dziedzictwo kulturowe 2016. Ochrona zabytków archeologicznych”. Na liście dotowanych projektów znalazło się także Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie, które aplikowało o opracowanie i publikację wyników badań archeologicznych średniowiecznego zespołu osadniczego w Starorypinie Prywatnym, dokładnie jego późnośredniowiecznej fazy.

Tegoroczny projekt także został wsparty przez resort kultury?

Tak, dofinansowanie otrzymały aż dwa projekty archeologiczne mojego autorstwa, złożone przez rypińskie muzeum. Pierwszy pt. "Stary Rypin. Wczesnośredniowieczna perła międzyrzecza Wisły, Drwęcy i Skrwy”; drugi dotyczący weryfikacji grodzisk okolic Rypina pt. „Średniowieczne grody ziemi dobrzyńskiej. Rozpoznanie-ochrona-pamięć”. Celem ostatniego projektu jest przeprowadzenie na historycznej ziemi dobrzyńskiej interdyscyplinarnych, nieinwazyjnych badań trzech średniowiecznych miejsc centralnych (grodzisk) z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod.

Wspomniała pani, że badania będą realizowane przez dwa lata. Jak w praktyce będzie wyglądał ten czas?

Prace nabrały ostatnio rozpędu. Zaangażowani są w ten projekt naukowcy z całego kraju, z wiodących jednostek badawczych. Zabytki są już w konserwacji, inne w rysowaniu, trwają także analizy przyrodnicze, w tym archeozoologiczna i inne.

Przedmiotem studiów, analiz i publikacji będzie zespół osadniczy w „Starym Rypinie". W świetle nieopublikowanych dotychczas monograficznie wyników badań, „Stary Rypin" w okresie wczesnego średniowiecza jawi się jako multifunkcyjny ośrodek dużej rangi, będący centrum życia społeczno-publicznego. Kompleks stanowisk archeologicznych w "Starym Rypinie" to jeden z bardziej interesujących wczesnośredniowiecznych zespołów osadniczych nie tylko mezoregionie chełmińsko-dobrzyńskim, a także w skali całego kraju.

Planowane analizy i opracowania pozwolą nam na zdobycie możliwie najpełniejszej wiedzy na temat różnych aspektów funkcjonowania tego założenia, zwłaszcza w zakresie organizacji przestrzennej i struktury zespołu, chronologii, a także życia codziennego jego mieszkańców. Szeroki wachlarz zastosowanych metod, odpowiednio dobranych do każdego stanowiska umożliwi kompleksowe i wieloaspektowe opracowanie tego niezwykłego zespołu osadniczego.

W jaki sposób nasi Czytelnicy będą mogli poznać wyniki Państwa badań?

Zostaną one zawarte nie tylko w planowanej monografii, ale także zaprezentowane na konferencji naukowej, podsumowującej projekt oraz podczas innych spotkań naukowych i popularnonaukowych już po zakończeniu prac. Chcemy upowszechnić tę wiedzę wśród mieszkańców regionu, a także w środowisku naukowym i konserwatorskim. Mam nadzieję, że uda się rozwinąć świadomość społeczną, mając na uwadze wartości dziedzictwa archeologicznego, jak i potrzebę jego trwałego zachowania dla przyszłych pokoleń.

Projekt będzie realizowany w trybie dwuletnim. Został dofinansowany także przez miasto Rypin, za co bardzo dziękujemy jego włodarzom. Drugi projekt czeka jeszcze na dopięcie formalności i mam nadzieję, że już niebawem przystąpimy do jego realizacji.

Po kilkunastu latach badań, nadal ma pani poczucie, że jeszcze wiele pozostaje do odkrycia, zweryfikowania?

Pierwszy Rypin jest jak niekończąca się opowieść, ze zwrotami akcji, kolejnymi tajemnicami do odkrycia. Jestem przekonana, że miejsce to zaskoczy jeszcze nie raz. Przecież nadal nie wiemy m.in. gdzie był kościół bożogrobców, jaki jest zasięg cmentarza wczesnośredniowiecznego. Kolejne badania archeologicznie wnoszą wciąż nowe i bardzo istotne informacje o przeszłości tej części Polski. Jak pokazują nasze rezultaty prowadzenie badań wykopaliskowych, jak i analiza źródeł ruchomych i nieruchomych oraz stosunkowo licznych informacji zawartych w źródłach pisanych sprawiają, że przeszłość nawet tą najbardziej odległą udaję się restytuować.

Wspólnie ze współpracownikami realizuje pani badania na terenie powiatu rypińskiego już od prawie 15 lat. Z jakimi reakcjami mieszkańców spotyka się zespół badawczy?

Spotykamy się nie tylko z ciekawą i wciąż mało odkrytą przeszłością tych terenów, a przede wszystkim z wielką życzliwością tak włodarzy, jak i mieszkańców. Przez te lata narodziły się przyjaźnie, sympatie. Serdecznie podziękowania pragnę złożyć także uczestnikom wszystkich sezonów wykopaliskowych, za ich ogromne zaangażowanie w prace terenowe, gabinetowe i dokumentacyjne. Osobne podziękowania adresuję do właścicieli gruntów, sponsorów nieustannie życzliwym naszym pracom.

Dodajmy, że badania archeologiczne były dofinansowane ze środków Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu. Prace te wspierane są również przez miasto Rypin, gminę Rypin, Biogazownię w Starorypinie Prywatnym, a także prywatnych sponsorów. Wybrane zabytki pochodzące z tych prac można oglądać na wystawie w Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie.

W tym roku obchodzicie mały jubileusz. Jakie refleksje towarzyszą pani przy tej okazji?

To prawda, już za kilka tygodni rozpocznie się 15 sezon naszych muzealnych badań archeologicznych. Dziedzictwo kulturowe, historyczne, w tym archeologiczne może stanowić doskonałe źródło tożsamości i inspiracji dla kształtowania lokalnych społeczności. Powinniśmy czuć się zobligowani do promowania, opisywania, a także zachowania i ochrony tych miejsc, zwłaszcza wybranych na miejsca centralne już w średniowieczu. Staramy się być zawsze otwarci na osoby nas odwiedzające, opowiadamy co dzieje się w procesie badawczym, staramy się edukować i uwrażliwiać na odpowiedzialność za wspólne dziedzictwo archeologiczne. Należy stworzyć przestrzeń do dialogu o pomnikach przeszłości. Przeszłość bowiem jest nie tylko tajemnicza i fascynująca, jest czymś co nas konstytuuje i pozwala budować tożsamość.

Samorządy coraz chętniej decydują się na tworzenie np. wiosek tematycznych. Czy bogata historia Rypina i powiatu oraz sam fakt prowadzenia badań archeologicznych, pani zdaniem, daje szansę na rozwój turystyczny tego terenu?

Zdecydowanie bogata historia tego regionu może być szansą na rozwój turystyki. Moim zdaniem filar, na którym należy to oprzeć to nauka. Bo tylko dobrze poznany, udokumentowany „produkt” można z całą odpowiedzialnością sprzedawać. Późniejsze kroki to między innymi przejęcie zasadnych gruntów (przede wszystkim tzw. gór starorypińskich).

Zasadna na ten moment jest dalsza weryfikacja i interdyscyplinarne badania z wykorzystaniem nowoczesnych metod stanowisk archeologicznych - tych starorypińskich i innych oraz ich zdecydowana ochrona. Dlatego naturalnym powinno być pragnienie uchronienia przed utratą pozostałych jeszcze w ziemi źródeł, tak nieruchomych, jak ruchomych, które ożywiają wyobraźnie i w innym świetle pokazują nasze małe ojczyzny. Niech przeszłość nas inspiruje oraz wspiera w innowacyjnym myśleniu i niebanalnych działaniach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska